Denis Labryga nie ma wątpliwości, jak zakończy się jego walka z Jaey’em Silvą. Głogowianin obśmiał też rekord rywala, który mierzył się w UFC.
Popularny „Da Spyda Killa” to kolejny bardzo doświadczony zawodnik, który może sporo dać Denisowi Labrydze. Weteran 25. zawodowych pojedynków w przeszłości mierzył się w takich organizacjach, jak KSW, gdzie wygrywał chociażby z Michałem Materlą, Bellator MMA, czy tam, gdzie trafić chce jego najbliższy oponent: UFC.
Denis Labryga obśmiał rekord Silvy w UFC
Walkę na FAME 25 Jay Silva przyjął dosłownie na ostatnią chwilę i w zasadzie jedynie doświadczeniem może zagrozić młodszemu rywalowi. „Da Spyda Killa” swoje najlepsze lata ma za sobą trener Mirosław Okniński, który nazwał wręcz to zestawienie prezentem dla Labrygi.
Jay Silva pojawił się w Polsce, gdzie już kilkukrotnie miał szansę się skonfrontować z Denisem. Przy okazji spotkał się też z dziennikarzami, a czy wykorzystali doświadczenie obieżyświata MMA. Urodzony w Ameryce zawodnik zapytany o szanse na „Labryga w UFC” uznał, że te są zerowe.
„Da Spyda Killa” ma za sobą dwa występy w oktagonie najlepszej ligi świata i za każdym razem przegrywał przez decyzję. Denis wypominał to Jay’owi na konferencji, rzucając: „Byłeś w UFC i wpie…ol tam dwa razy dostałeś”.
Później zaś w wywiadach Labryga podkreślał, że zna Silvę, który goszcząc jakiś czas temu w Polsce trenował z nim na matach w klubie WCA. To pozwala głogowianinowi sądzić, że Jay nie ma najmniejszych szans:
– Znam go dobrze. Rozk…wię mu łeb łokciami. Jest doświadczony, ale ja jestem pewny siebie bo zapie…am, jest trenowane, jestem ambitnym gościem – powiedział Labryga. – Niech nikt się nie dziwi, że tak jest.
