FAME MMA

Szeliga zabrał głos po FAME 19! Chce trylogii z Wrzoskiem i zapowiada wygraną!

Piotr Szeliga zabrał głos po galie FAME 19. Mimo bolesnej porażki nie ukrywa, że chciałby po raz kolejny zmierzyć się z Marcinem Wrzoskiem.

Były mistrz KSW udowodnił, że pierwsze starcie było jedynie wypadkiem przy pracy. Po kopnięciu freak fightera źle wylądował na wyprostowanej ręce, co doprowadziło do poważnej kontuzji. Po powrocie do zdrowia zdominował Szeligę, nie pozostawiając żadnych wątpliwości.

Freak fighter trafił zaledwie kilka celnych kopnięć, ale poza tym nie miał nic do powiedzenia w rewanżu. Wrzosek rozbijał go seriami ciosów i posłał kilkukrotnie na deski. W końcu po jednym z nokdaunów freak fighter nie powrócił do pojedynku.

Szeliga zabrał głos po walce

Teraz Szeliga zamieścił na swoich social mediach obszerny komentarz dotyczący walki. Nie ukrywa, że chciałby wejść z Wrzoskiem do klatki jeszcze raz i jest przekonany, że tym razem zwycięży. Co ciekawe, „Polish Zombie” sam mówił o trylogii. Nie ukrywa, że chętnie zgarnie kolejną łatwą wypłatę.

– Już kilka dni minęło i powiem wam, że czuje się, jakbym ważył z 50 kg mniej, ładunek emocjonalny, jaki wniosłem na plecach do tej walki, był przeogromny, ale traktuje to jako kolejny „życiowy” trening dla mojej głowy hehe.

– Chciałem serdecznie podziękować WAM kibicom za mega wsparcie! I ludziom, którzy są przy mnie, na dobre i na złe, i tym, którzy wyciągnęli do mnie rękę, jak było źle, ja wychodzę z założenia, że nic nie dzieje się bez powodu, wszystko w życiu ma swój cel, a często w życiu dostrzegamy to dopiero po czasie.

– @mirek_okninski Trenerze, dziękuję za wszystko i obiecuje, że nie zawiodę. @amadeusmmapromotions Dziękuje za wszystko. A co do walki, dałem z siebie 100%, które miałem na ten dzień, nie wystarczyło, Marcin tego dnia był lepszy i nie ulega to wątpliwości, więc gratuluje mu dobrego występu, teraz jest 1:1, więc myślę, że trylogii stanie się zadość i po kolejnej walce to moja ręka będzie w górze! Tylko Jeszcze nie teraz, teraz trzeba odpocząć, wyciągnąć wnioski, wyleczyć to, co trzeba wyleczyć i wrócić do ciężkiej pracy!

– Czuje, że po tym wszystkim ogień wezbrał w moim serduchu i wiem, że to już połowa sukcesu. Druga część tego sukcesu to ciężka praca, która mnie czeka! Dziękuje jeszcze raz! I wrócę! Ojjj wrócę! Silniejszy niż kiedykolwiek! I starszy o kolejny rok, bo 3 dyszki stuknęły, nawet nie wiem, kiedy hehe. Z Fartem! Pjona!

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.