KSW

Szef KSW o kulisach negocjacji: „Z UFC lubię się kopać negocjacyjnie”

Szef KSW zabrał głos w sprawie negocjacji z podwójnym mistrzem. Wyjaśnił, jak zazwyczaj przebiegają rozmowy z zawodnikami.

Salahdine Parnasse podczas ostatniej gali w Paryżu przed własną publicznością obronił tytuł wagi lekkiej. Już w pierwszej rundzie trafił high kickiem Valeriu Mirceę i dobił ciosami w parterze. Tym pojedynkiem wypełnił kontrakt z największa polską organizacją.

Martin Lewandowski przekazał, że szybko przystąpił do rozmów z gwiazdą KSW. Oświadczył, że jest w stanie złożyć naprawdę wysoką ofertę, aby zatrzymać Francuza. Jednocześnie podkreśla, że nie zamierza przekraczać absurdalnej granicy, jeśli chodzi o podbijanie stawek przez inne federacje.

W wywiadzie dla Andrzeja Kostyry wyjaśnił, jak wyglądają negocjacje z zawodnikami, którzy mają możliwość przejścia do UFC. Część z nich idzie tam bez znaczenia na pieniądze, a innym zależy bardziej na wysokiej gaży.

Współwłaściciel KSW nie ukrywa, że najbardziej odpowiada mu walka o zawodnika z UFC. Amerykański gigant trzyma się swoich zasad i przy pierwszym kontrakcie nie wyłoży horrendalnych kwot, jak robią to inne organizacje.

– Są dwa scenariusze. „Mnie nie interesuje kasa, idę do UFC, zawsze miałem takie marzenie”. Tutaj kasa nie wchodzi w grę. A druga opcja to wyłącznie kasa. Z UFC lubię się, mówiąc kolokwialnie kopać negocjacyjnie, bo ja wiem, na co ich stać i podchodzą do tego rozsądnie. Niestety takie organizacje jak PFL czy ONE FC potrafią przebić zawodnika trzykrotnie. Nie wiem, jak im się to zwraca.

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.