FAME MMA

Stanowcza reakcja trenera Oknińskiego! Zabrał głos po filmie Wardęgi

Trener Mirosław Okniński nie przeszedł obok głośnej afery obojętnie i skomentował ogromne zamieszanie, jakie wybuchło po materiale Sylwestra Wardęgi.

Przez ostatnie dni Internet żyje filmem, w którym przedstawiono dowody na pedofilskie zachowania youtubera „Stuu” oraz to, że kryli go jego bliscy znajomi, w tym Marcin Dubiel, „Boxdel” oraz „Fagata”. O wszystkim jednak miało wiedzieć znacznie więcej osób z tego środowiska.

Federacja FAME natychmiast wykluczona włodarza z dalszej działalności organizacji, a trener Przemysław Szyszka zawiesił współpracę zarówno z „Boxdelem”, jak i Dubielem. Wycofują się również pierwsi sponsorzy i firmy, a to dopiero początek całej sprawy.

Teraz głos zabrał także trener Mirosław Okniński, który bardzo często jest krytykowany za to, że w swoim klubie trenował policjantów. Przyznał, że woli szkolić funkcjonariuszy, niż osoby zamieszane w aferę, czym przy okazji wbił szpilkę w Szyszkę.

– Konkurencja pluła i wyzywała nas, że w Akademii Sportów Walki Wilanów trenują konfidenci i policjanci. Powiem tak wole trenować Policję niż pedofilów. Jazda ze sztywnymi gangsterami, którzy współpracują z pedofilami. Akademia Sportów Walki Wilanów przeciw działaniom na szkodę dzieci.

W kolejnym wpisie dodał:

Sprawdź!  Tańcula szybko wraca do klatki FAME! Tym razem skończy przed czasem? [WIDEO]

– Akademia Sportów Walki Wilanów razem ze służbami dla bezpieczeństwa Polaków przeciw gangsterom, pedofilom, handlarzom ludzi i narkotyków. Trzeba dostarczać młodzieży dobre wzorce.

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.