KSW

Soldić, Mamed i de Fries chcą walczyć z Pudzianowskim! Polak woli jednak rewanż z freakiem: „Jestem gotowy! Powiedz tylko kiedy i gdzie?

W minioną sobotę odbyła się gala KSW 64 i głośny pojedynek pomiędzy Mariuszem Pudzianowskim i Ousmane Serigne Dią, który otworzył Polakowi drogę do znacznie bardziej emocjonujących zestawień.

NAJSZYBSZY NOKAUT W KARIERZE PUDZIANOWSKIEGO

W co-main evencie były strongman stanął do walki z ważącym blisko 150 kilogramów senegalskim zapaśnikiem „Bombardierem”. Cały pojedynek trwał jedynie 18 sekund i zakończył się ciężkim nokautem na debiutującym w KSW zawodniku.

Pudzianowski w pierwszej wymianie ciosów ustrzelił rywala, który padł znokautowany na matę. Tym samym zanotował najszybsze zwycięstwo w karierze. Długość starcia była jedynym zaskoczeniem, gdyż raczej nikt nie spodziewał się, że Senegalczyk będzie mógł w jakikolwiek sposób zagrozić znacznie bardziej doświadczonemu Polakowi.

MISTRZOWIE KSW CHCĄ WALKI Z PUDZIANOWSKIM

Co ciekawe, po tym pojedynku pojawiło się wiele ofert. Już wcześniej mówiło się o walce Pudziana z Mamedem Khalidovem. Były strongman zmienił jednak zdanie z dnia na dzień. Przed samą galą przyznał, że takie zestawienie mogłoby być ciekawym zakończeniem kariery. Natomiast po wygranej walce oświadczył, że tak tylko jedynie żartował.

Sprawdź!  Marcin Różalski wróci do KSW? Menedżer komentuje!

Nie wiem, ja się nad tym nie zastanawiam. Na razie to traktuję w formie fajnego żartu – oświadczył i dodał – Tak naprawdę chyba nie chciałbym się bić z Mamedem, bo byśmy sobie zrobili naprawdę dużą krzywdę. Tak, jak żeśmy zrobili to z Jurasem. Gdybyśmy weszli do klatki i klatka by się mogła zamknąć, to byśmy sobie robili naprawdę kuku

Chętny na walkę z Pudzianowskim jest nie tylko mistrz wagi średniej, ale także kategorii ciężkiej Phil de Fries. Brytyjczyk na swoich social mediach napisał – Są inni po drodze i ja szanuję ich kolej na walkę o pas, ale kto pewnego dnia chciałby zobaczyć taką walkę?

Ogromnym zaskoczeniem są również słowa Roberto Soldicia, który króluje w dywizji półśredniej. W wywiadzie po gali przyznał, że mógłby stoczyć walkę z Pudzianowskim w kategorii open.

Tak jak najbardziej, oczywiście. Chętnie zmierzę się z Mariuszem i to nie są żadne żarty. Kategoria open. Przez pierwszą rundę będę go próbował zmęczyć, a jak mnie ustrzeli, no to ustrzeli – przyznał mistrz KSW.

Sprawdź!  Mamed Khalidov zapowiada swój kolejny pojedynek - "Coś dużego szykuje się na horyzoncie"

Naprawdę mi o to chodzi. Ja nie jestem ”Bombardierem” – dodał, zapewniając, że nie da się znokautować w 18 sekund, jak Senegalczyk.

PUDZIANOWSKI PRZYJMUJE WYZWANIE BYŁEGO RYWALA

Co na to Mariusz Pudzianowski? Polak mógłby stoczyć naprawdę głośne pojedynki, na których zarobiłby ogromne pieniądze. Były strongman odpowiedział jednak tylko na jedno wyzwanie, które dostał od byłego rywala Erko Juna.

Bośniacki kulturysta rozpoczął swoją przygodę z MMA w 2018 roku. Od razu zadebiutował w KSW i po pokonaniu Tomasza Oświecińskiego, Popka oraz Akopa Szostaka zmierzył się z Pudzianowskim. Polak w 2019 roku znokautował go w drugiej rundzie i zakończył jego serię zwycięstw.

Teraz Erko Jun chciałby stoczyć rewanż. Warto zaznaczyć, że od ich ostatniej walki Pudzian wygrał 3 pojedynki, w tym starcie z Łukaszem Jurkowskim. Natomiast Bośniak poniósł porażkę przez KO w 35 sekund.

Zróbmy to ponownie. Ludzie naprawdę chcą to zobaczyć! Prawda? – napisał na Instagramie Jun.

W komentarzu pojawiła się odpowiedź Pudziana, który przyjął wyzwanie byłego rywala – Jestem gotowy! Powiedz tylko, kiedy i gdzie?

Polak zwrócił się również do swoich kibiców z pytaniem, co myślą o takim pojedynku:

Sprawdź!  Okniński odpowiada ekspertom po KSW 77: "Jeśli ktoś pisze, że to ustawka, nie zna się na MMA. Technika wygrywa z siłą"

Popularny Erko Jun rzucił ponownie wyzwanie do walki „Pudzianowi” hymmmmmmm 🤔🤔🤔🤔🤔 co Wy o tym myślicie kibice ????

Kibice jednak nie chcą oglądać kolejnej walki z freakiem. Pojawiła się masa komentarzy, że Pudzian powinien przyjąć wyzwanie Phila de Friesa albo stoczyć rewanżowy pojedynek z Szymonem Kołeckim, do którego namawia trener Mirosław Okniński.

Źródło: Instagram

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

  1. Pudzian przestań dobierać sobie psełdo zawodników i sprawdź sie z kimś z top. Już Bedorf pokazał Ci różnicę! Obijasz jakiegoś amatora i robisz z siebie mistrza.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.