Marcin Różalski przy okazji wczorajszej ceremonii przed GROMDA 12 udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się na temat walki na Stadionie Narodowym.
Już dzisiaj odbędzie się emocjonująca gala na gołe pięści. Swój pojedynek stoczy Arman podopieczny „Różala”, który przez ostatnie miesiące przygotowywał się pod okiem byłego mistrza KSW. Łącznie w rozpisce znalazł się 8-osobowy turniej i aż 6 extra fightów.
-> Kliknij w baner i oglądaj GROMDA 12 na żywo
„Różal” o walce na Narodowym
Marcin Różalski wypowiedział się nie tylko na temat gali GROMDA 12 oraz walki swojego zawodnika, ale również skomentował głośny konflikt pomiędzy Danielem Omielańczukiem i freak fighterem Denisem Załęckim.
Padło też pytanie o galę KSW Colosseum 2 na Stadionie Narodowym. „Różal” przyznał, że chciałby ponownie zawalczyć na takim wydarzeniu. Co ciekawe, to właśnie tam stoczył ostatni pojedynek w formule MMA. W zaledwie 16 sekund znokautował Rodriguesa Jr’a w starciu o pas wagi ciężkiej.
– Czy bym chciał? Kto by nie chciał. Tylko że ja od stadionu przestałem robić MMA. Był epizod, jak byłem w federacji Babilon chwilkę, robiłem coś tam parteru, no ale z Babilonem nie wyszło i przestałem całkowicie robić. Później federacja DSF i już K-1 i tak zostało. Na pewno bym musiał dostać wcześniej ofertę, żeby się rozgimnastykować. No stary kruk nie zapomina jak się lata.