KSW

Rajewski czy Parnasse? Mistrz KSW wskazuje kolejnego rywala! „Te asy, które mam w rękawie, wolę przygotować na…”

Marian Ziółkowski zabrał głos w sprawie kolejnego pojedynku. Przyznał, że zanim zmierzy się z Sebastianem Rajewskim, chce zawalczyć z mistrzem wagi piórkowej.

„Golden Boy” na gali KSW 66 wygrał z Borysem Mańkowskim i po raz kolejny obronił pas wagi lekkiej. Z Polakiem chciałby zmierzyć się Salahdine Parnasse, który już rzucił mu wyzwanie i zaczepił w social mediach. W rozmowie z dziennikarzami Ziółkowski przyznał jednak, że na starcie o pas zasługuje bardziej reprezentant Czerwonego Smoka.

Teraz jednak mistrz KSW zmienił zdanie. W wywiadzie dla myMMApl przyznał, że Francuz jest trudniejszym rywalem i to z nim chciałby zawalczyć najpierw.

– Ale jest taka rzecz, najbardziej mi zależy na walce z Parnassem. Chciałbym się bić z Parnassem teraz. Wolę nawet poczekać trochę na Parnasse’a, jeśli teraz będzie miał pojedynek z Rutkowskim czy z Eskijewem, nawet poczekać ten miesiąc, dwa dłużej na Parnasse’a z tego względu, że Sebastian Rajewski jest mańkutem, jak Parnasse.

Mistrz KSW wyjaśnił, że obaj zawodnicy są mańkutami i gdyby w kolejnym starciu zawalczył z Rajewskim, Francuz byłby lepiej przygotowany na pojedynek i miałby więcej materiału do analizy przed walką o pas kategorii lekkiej.

Sprawdź!  Parnasse wyklucza walkę z Ziółkowskim! Podwójny mistrz opuści KSW?

– Nie chciałbym najpierw bić się z Sebastianem, a zakładam, że z nim wygrywam, bo jak mógłbym tak nie zakładać i nie chciałbym, żeby Parnasse widział, jak biję się z mańkutem, żeby miał materiał. Już dużo jest materiału, już wszyscy mnie analizują, już wszyscy widzą te moje lewe proste, kopnięcia na łydkę. I tak już trzeba będzie dodać coś nowego, coś pozmieniać, bo zaraz wszyscy się nauczą mojego stylu. I tak już trochę karty są rozłożone, a teraz znowu bym przed walką…

– Nic nie ujmując Sebastianowi Rajewskiemu, wydaje mi się, że Parnasse będzie dla mnie trudniejszy niż Rajewski. Te asy, które mam w rękawie, wolę przygotować na Parnasse’a. Jeśli na początku zawalczyłbym z Sebastianem Rajewskim i załóżmy, że bym z nim wygrał, to już gdzieś Parnasse miałby pole do analiz, żeby zobaczyć, jak się ruszam na tle mańkuta. Z tego względu wolałbym najpierw zawalczyć z Parnassem, żeby nie wiedział, co robię, żeby zobaczył na walce, co robię.

Źródło: YouTube myMMApl

Sprawdź!  Phil De Fries wychwala rywala przed KSW 95! "Dawno nie stałem przed tak wielkim wyzwaniem"

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.