Zawodnicy biorący udział w gali na Narodowym wciąż nie otrzymali wypłat? Takie doniesienia krążą ostatnimi czasy po sieci. Głos zabrali sami zainteresowani.
Przed kilkoma miesiącami FAME MMA zawitało po raz pierwszy w historii na Stadion Narodowy. Największa w Polsce organizacja freak fight stała się oczywiście pierwszym tego typu tworem, który zawitał na największą nadwiślańską arenę. To święto zostało jednak zmącone nagraniem Sylwestra Wardęgi. Popularny „Druid” opublikował materiał, w którym pokazał zupełnie inną twarz „Boxdela”. Włodarz został przedstawiony osoba fałszywa i zdolna do wykorzystania nawet „przyjaciół”, byle tylko oczyścić swe imię.
Odbiło się to zdecydowanie na odbiorze eventu. Wkrótce FAME odnowiło „wojny freakowe” ogłaszając zupełnie nowe wydarzenie pt. The Freak zaledwie dzień przed październikowym show Clout MMA. Konkurencyjna organizacja wycofała się i przełożyła 6. galę na inny termin.
Niedługo po tym pojawiły się informacje, iż FAME MMA może być więcej, niż niezadowolone z wyników sprzedaży PPV na galę z debiutem Denisa Załęckiego. Fani mieli niejako zbojkotować event wyrażając dezaprobatę wobec jawnego rzucenia kłody pod nogi Clout MMA.
Zawodnicy FAME o wypłatach
Natan Marcoń zasłynął z mówienia o wielu niewygodnych kwestiach zarówno na konferencjach, programach, jak i swoich live’ach. „Kraken” w ostatnim czasie przekazał do opinii publicznej iż nie otrzymał gaży za galę The Freak. Co więcej, wprost zasugerował, że FAME ma problemy z finansami.
Mam pytanie do freak fighterów, zawodników FAME. Czy dostaliście pieniądze? Wiem, jak brzmi odpowiedź, dlatego mam również pytanie, jakie dostaliście usprawiedliwienie? Powinniście wypowiedzieć się na swoich social mediach. Ja słyszałem, że są problemy finansowe… Ale to jest tylko plotka. (…) Dostaliście połowę stawki mniej niż macie w kontrakcie? Bo ja tak. Wyobraźcie sobie, że dostajecie pół miliona, gdzie w kontrakcie jest pół miliona. Zrobiliście zaje…stą robotę, że federacja wam dziękuje. Macie propozycję na kolejną walkę i oferują wam mniej o połowę.
O ile plotki przekazywane przez Marconia należy brać pod uwagę z przymrużeniem oka, o tyle doniesienia te skomentował były zawodnik FAME, Sergiusz Górski. Popularny „Nitro” powiedział na swoim ostatnim streamie:
– Co z freakami? To się skończyło. Pytanie, czy chociaż FAME zapłaci ludziom, którym nie zapłacił za ostatnie dwie gali. Jakby mi nie zapłacili, to bym się spieszył, bo zaraz może nie być z czego. Nikt pieniędzy nie dostał. Znaczy jakieś tam szczątkowe pieniądze to tak. Popytajcie zawodników, pracowników.
Informacjom tym zaprzeczyło dwóch freak fighterów, którzy wzięli udział w gali na Narodowym:
– Ja dostałem. Zawodnicy z turnieju też, bo gadaliśmy o tym. Nitro mógł nie dostać, ale chyba na karcie go nie było – napisał Arkadiusz Tańcula, któremu zawtórowała też Wiktoria Jaroniewska, partnerka Damiana „The Karpiego” Kasprzaka, który zastąpił w zawodach Piotra Szeligę.
– Ja dostałem jak coś – napisał z kolei „Gimper”.
