UFC

Poirier, czy Tsarukyan – kto pokona Makhacheva? Zaskakujący typ Oliveiry!

Charles Oliveira wytypował walkę Dustina Poiriera z Islamem Makhachevem. Przy okazji skomentował też kolejne potencjalne zestawienie Dagestańczyka – z Armanem Tsarukyanem.

Dustin Poirier już w tę sobotę stanie przed najprawdopodobniej ostatnią szansą w karierze na zostanie mistrzem UFC. „The Diamond” zmierzy się z Islamem Makhachevem o koronę dywizji lekkiej. Dagestańczyk jest oczywiście zdecydowanym faworytem main eventu UFC 302.


Galę z walką Makhachev vs. Poirier w całości obstawicie u bukmachera eFortuna.pl. Na start czekają na Was liczne bonusy. Za rejestrację i depozyt otrzymacie darmowe 30 zł. Do tego trzy pierwsze zakłady do 100 zł obstawicie w całości bez ryzyka!

Odbieram bonusy na UFC 302: Makhachev vs. Poirier!

TYPKURSYBUKMACHER
Islam Makhachev wygra walkę1.15Fortuna
Dustin Poirier wygra walkę5.46Fortuna

Charles Oliveira zaskakuje

Były mistrz wagi lekkiej UFC, Charles Oliveira, jest ostatnim, który pokonał Poiriera w starciu o tytuł niekwestionowanego mistrza. Brazylijczyk poznał smak siły i przetrwał cios Amerykanina, ale później przegrał z Islamem Makhachevem.

Sprawdź!  Główny trener Błachowicza odpowiada na zarzuty kibiców! "Jak można wybrać High League zamiast UFC. Śmiałem się, potem mi było smutno"

W rozmowie z MMA Fighting „do Bronx” właśnie Dagestańczyka wskazał jako wygranego main eventu UFC 302:

Każdy striker, który zmierzy się z Islamem, spotka się z tym samym: Makhachev będzie chciał cię sprowadzić i zwiększyć szanse na wygraną. Ale mówimy tu o MMA i jedna pięść, jeden cios może zapewnić ci zwycięstwo.

Dustin Poirier pokazał to w ostatniej walce, pokazywał też wielokrotnie wcześniej. Ma ciężkie ręce i tak też bije, więc zdecydowanie może znokautować… ale myślę, że Islam pozostanie championem.

Wiele wskazuje na to, że jeśli Makhachev faktycznie pokona fightera z Luizjany, to w kolejnej obronie zmierzy się z Armanem Tsarukyanem. Ormianin w ostatniej walce pokonał Charlesa Oliveirę. Brazylijczyk jednak nie widzi szans „Ahalkalaketsa” na detronizację Dagestańczyka:

Arman to gość,, który cię obala i trzyma w parterze przez cały czas. Nie ma opcji. Nie ma opcji, że wygra tę walkę. Oczywiście, mówimy tu jednak o MMA, więc wszystko się może zdarzyć.

Gość zamknie oczy, machnie ręką i cię znokautuje. Może trafić kopnięciem, obalić cię i poddać. MMA jest nieprzewidywalne, ale wydaje mi się, że Islam jest bardziej doświadczony, bardziej skupiony, głodniejszy i silniejszy od Armana.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.