UFC

Podlizuje się szefowi? Pretendent do pasa staje w obronie Dany White’a!

Nagranie z Daną Whitem uderzającym żonę szybko obiegło świat. Z marszu też posypało się wiele słów krytyki. Tymczasem jeden z zawodników UFC zdecydował się wesprzeć swojego szefa.

Do zdarzenia doszło w sylwestrową noc w jednym z nocnych klubów w Meksyku. Dana White wyjechał tam z żoną i trójką dzieci na wakacje, jednak nikt nie spodziewał, jaki obrót przybiorą sprawy.

Portal TMZ uzyskał nagranie, na którym widoczna jest sprzeczka Anne White z mężem. W pewnym momencie uderza go ona otwartą dłonią, na co prezydent UFC odpowiada dwukrotnie tym samym. Jak nietrudno się domyśleć w Internecie szybko wylał się hejt na Danę.

On sam udzielił wypowiedzi dla wspomnianego portalu, gdzie sam siebie skarcił za ten czyn. Jednocześnie zaznaczył, że przeprosili się z małżonką i teraz skupiają się na rodzinie:

– Jest mi wstyd, ale to jedna z tych chwil, gdy bardziej martwimy się o dzieci. Gdy w sieci pojawiło się wideo, pokazaliśmy im je i skupiliśmy się na rodzinie. Każdy wyrobi sobie na ten temat opinię. Większość z nich będzie miała rację, zwłaszcza, jeśli chodzi o moją osobę. Nigdy nie możesz podnieść ręki na kobietę. Jesteśmy razem od wielu lat. Znamy się od wielu lat, a to po prostu jedna z tych niefortunnych sytuacji.

– Zdecydowanie wypiliśmy za dużo, ale to nie jest żadna wymówka. Nie mam zamiaru się tłumaczyć, nigdy do niczego takiego nie doszło. To pierwsze takie zajście, ludzie będą gadać, jest jak jest. Cokolwiek powiedzą – zasłużyłem sobie na to. Nie wiem jak do tego doszło, ale przeprosiliśmy się z żoną, wspólnie przeprosiliśmy też nasze dzieci, ale to sytuacja, w którą każdy będzie chciał się wtrącić. Mam gdzieś, co ludzi o tym pomyślą, bardziej martwimy się o zadbaniu o naszą rodzinę.

O ile zdecydowana większość opinii jest przeciwna i krytyczna zachowaniu Dany White’a, o tyle nie brak komentarzy „ale to ona zaczęła„. Co ciekawe do tego grona przynależy też jeden z pretendentów do walki o pas wagi półciężkiej, Jamahal Hill. Amerykanin napisał na Twitterze:

Sprawdź!  Dana White przyznał się do błędu! "Ta walka nie skończyłaby się dobrze"

Jak nie chcesz oberwać, to nikogo nie uderzaj, kropka!!! #proste

Kilka godzin później zaś dodał jeszcze kilka słów w odpowiedzi do niezgadzających się z nim obserwatorów.

Czy prawdziwe życie jest dla was pop***dolone, cz*rnuchy? Powiedziałem, że nikt nie powinien nikogo bić, a wy zaciekle walczycie o to, żeby kobiety mogły bić mężczyzn. To wy jesteście DZI*KAMI I CI*AMI!!! Przez ten system wszyscy dajecie się poniewierać i będziecie workami treningowymi.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.