Wotore

Najman podsumował kolejną porażkę: „Tak to jest, jak się walczy z amatorami. Nie wiadomo, skąd leci cios”

Marcin Najman w ostatnim wywiadzie na chłodno podsumował swoją porażkę z Pawłem Jóźwiakiem, którą niemal wszyscy kibice uważają za ustawkę.

Odkąd „El Testosteron” zaczął walczyć w kickboxingu i MMA, tylko 3 z 14 pojedynków wyszły poza pierwszą rundę. Wielokrotnie ponosił porażki w kilkadziesiąt sekund, jednak tym razem Paweł Jóźwiak podczas starcia na WOTORE 6 ustanowił absolutny rekord.

Wystarczyło mu zaledwie 20 sekund na to, by pokonać Marcina Najmana, przebił m.in. Mariusza Pudzianowskiego czy Roberta Burneikę, którzy potrzebowali znacznie więcej czasu, gdyż aż 43 i 32 sekundy.

Marcin Najman podsumował porażkę

W wielu wywiadach „El Testosteron” stwierdził, że został czysto trafiony i znokautowany. Ciężko jednak doszukiwać się wspomnianego nokautu, a Internauci, którzy analizują pojedynek, są przekonani, że Najman podłożył się w walce z Jóźwiakiem.

W ostatnim wywiadzie dla ringpolska.pl został zapytany o komentarz do walki. Zapewnia, że to nie była ustawka i został trafiony dziwnym ciosem, które często wyprowadzają amatorzy, a jak wiemy, Najman miał okazję walczyć z nimi nie raz:

– Nie była to bomba, koślawy podbródkowy, natomiast uderzył go tak czysto, że zostałem pierwszy raz w życiu znokautowany w walce. Naprawdę znokautowany. On uderzył bardzo czysto, ja nie wiem w ogóle, co to za cios był. Tak to jest, jak się z amatorami walczy, że nie wiadomo skąd leci cios. No nie zauważyłem.

– Sam ten cios po prostu wszedł na brodę czysto i trafił no. Nie, to nie była ustawka. (…) Nie sądziłem, że on może cokolwiek mi zagrozić, a on nie tylko mi zagroził, ale mnie znokautował.

Źródło: YouTube

Sprawdź!  Pierwsze słowa Marcina Najmana po porażce! "Myślałem, że walka będzie jeszcze trwała..."

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.