KSW

Pierwsze słowa Pudzianowskiego po przegranej ze Szpilką! „Najgorszy, najgłupszy błąd, jaki mogłem zrobić”

Mariusz Pudzianowski zabrał głos po pojedynku stoczonym na gali KSW Colosseum 2. Były strongman na Stadionie Narodowym zmierzył się z Arturem Szpilką.

Dla „Pudziana” to już drugi pojedynek na Stadionie Narodowym. Podczas pierwszej edycji Colosseum zmierzył się z Tyberiuszem Kowalczykiem, którego brutalnie rozbił przed czasem. „Dominator” zakończył starcie ciosami łokciami w drugiej odsłonie.

Tym razem Pudzianowski wychodził do klatki jako ogromny faworyt. Zarówno eksperci, jak i kibice typowali pewne zwycięstwo „Dominatora”, który ma znacznie większe doświadczenie od Szpilki. Podczas dzisiejszej gali stoczył 26 starcie, natomiast dla byłego strongmana była to dopiero trzecia walka.

Pudzianowski po przegranej walce

Już w pierwszych sekundach Szpilka ruszył na Pudzianowskiego, co wykorzystał bardziej doświadczony zawodnik i były pięściarz wylądował na plecach. „Dominator” niemal całą rundę kontrolował starcie w parterze, jednak nie był w stanie skończyć rywala. Wyprowadził zaledwie kilka celnych ciosów.

Szpilka przetrwał i wykorzystał swoją szansę. Na początku drugiej rundy zawodnicy poszli na wymianę, co było wielkim błędem ze strony Pudzianowskiego. Były pięściarz wystrzelił dwa ciosy na szczękę rywala, po których ten padł na deski. Kolejne uderzenia w parterze zakończyły pojedynek.

Sprawdź!  Andrzej Grzebyk chce dopaść Roberto Soldicia: "Będę deptał mu po piętach. Gwarantuję wam, że..."

„Pudzian” zabrał głos po porażce i krótko skomentował wynik pojedynku – Zrobiłem babola. Chciałem iść z bokserem na wymianę. Najgorszy, najgłupszy błąd jaki mogłem zrobić. No mogłem obalić, ale mówię: „Nie, zaboksuję z nim trochę”. Kara musiała być. Pierwsza runda po mojej myśli, w drugiej mówię: zaboksuję, a nuż trafię. Nie trafiłem. Chciałem wejść w grę boksera, to dostałem lekcję…

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.