Boks

Pierwsze słowa Deontay Wildera po nokaucie! „Dałem z siebie wszystko. Nie jestem pewien, co się stało. Wiem, że…”

Trzeci pojedynek pomiędzy Deontay Wilderem i Tysonem Furym zostanie zapamiętany, jako jedna z najlepszych walk w historii kategorii ciężkiej.

W starciu wieczoru gali w Las Vegas nie zabrakło ogromnych emocji. Widzieliśmy aż 4 nokdauny i nokaut. Najpierw w trzeciej rundzie na macie wylądował Amerykanin. Wilder już w kolejnej odsłonie aż dwukrotnie posłał Fury’ego na deski. Kolejny nokdaun zobaczyliśmy w 10 rundzie. Deontay jednak podniósł się i zaskoczył wszystkich, zasypując rywala gradem celnych ciosów.

Wilder ostatni raz na macie wylądował w 11 odsłonie. Tym razem „Gypsy King” trafił na tyle mocno, że znokautował przeciwnika. Sędzia nawet nie liczył, tylko od razu przerwał pojedynek.

Po walce „Król Cyganów” chciał podać rękę swojemu przeciwnikowi i pogratulować mu po fenomenalnym starciu pełnym zwrotów akcji. Ten jednak nie zamierzał odwzajemniać szacunku. Fury na konferencji po gali przyznał:

Wszystkie zarzuty skierowane przeciwko mnie… Walczyliśmy jak dwaj wojownicy i podszedłem podać mu rękę i powiedzieć „dobra robota” a on: „Nie, nie szanuję cię”. Ja na to: „Jak możesz mówić, że oszukiwałem, kiedy w swoim sercu ty i cały twój team wiecie, że zlałem cię uczciwie”.

On po prostu nie potrafi przegrywać w boksie. Jestem pewien, że nie on pierwszy i nie ostatni. Ale ja zachowuje się przez całą karierę jak gentleman.

Po walce zabrał głos również Deontay Wilder, który w związku z nokautem musiał trafić do szpitala. Pięściarz przyznał, że sam do końca nie wie, co w ringu poszło nie tak.

Sprawdź!  Kownacki zdemolowany w niecałą minutę! Szybka porażka "Babyface'a" [WIDEO]

Dałem z siebie wszystko, ale tego wieczoru nie byłem wystarczająco dobry. Nie jestem pewien, co się stało. Wiem, że podczas treningów robił pewne rzeczy, wiem też, że nie wyszedł ważąc 277 funtów po to, żeby być tancerzem baletowym. Wyszedł, żeby oprzeć się na mnie, pobić i mu się udało – powiedział cytowany przez portal boxingscene.com

Źródło: boxingscene.com

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.