Paweł Pawlak broni mistrzowskiego pasa! Pokonuje Michała Materlę na XTB KSW 89 [WIDEO]

W co-main evencie XTB KSW 89 doszło do potyczki o pas kategorii średniej. Paweł Pawlak w pierwszej obronie spotkał się z absolutną legendą polskiego MMA i organizacji – Michałem Materlą.

Popularny „Plastinho” podchodził do walki na XTB KSW 89 kilka miesięcy po tym, jak zdobył mistrzostwo organizacji na Stadionie Narodowym. Wówczas po niezwykle brutalnym starciu pokonał Tomasza Romanowskiego i zasiadł na tronie dywizji średniej.

Paweł Pawlak to doświadczony fighter polskiej sceny MMA. Reprezentant łódzkiego klubu Octopus mierzył się w przeszłości w UFC, gdzie jednak nie poszło mu najlepiej. Zdecydowanie największe sukcesy święci właśnie w KSW, gdzie w pierwszych 4. walkach nie zaznał porażki.

Podczas XTB KSW 89 „Plastinho” mierzył się z Michałem Materlą. Legenda MMA nad Wisłą, bijące serce organizacji – to tylko niektóre z określeń, jakimi określa się zawodnika Berserker’s Team. Szczeciński wojownik choć wielu nadal się tak do niego zwraca, chciał pod koniec kariery ponownie być pełnoprawnie nazywany mistrzem. Materla title shota wywalczył sobie nokautując w 1. rundzie faworyzowanego Radosława Paczuskiego.

XTB KSW 89: Pawlak vs Materla – RELACJA

RUNDA 1

Pawlak dużo pracuje kopnięciami od pierwszych sekund, szuka też pojedynczych prostych. Materla czyha na potężne uderzenia, sięgnął go chyba „Plastinho” prawym. Kontruje mistrz szarżę pretendenta, coraz częściej lądują jego ciosy na głowie Michała. „Cipao” idzie w zapasy, zapiął championie na klatce, ale zaraz wylądował na plecach. Sytuacja się odwróciła i Pawlak obijał Materlę na siatce. Sięgnął czysto Paweł Pawlak, ustała to legenda organizacji. Dużo frontów Pawlaka na tułów „Cipao”. Materla nadal napiera, szykuje prawego cepa, ale sam ucierpiał w wymianie. Mistrz przechwycił jeszcze kopnięcie, a zaraz po chwili nieudanego parteru trafił kopnięciem żurawia.

RUNDA 2

Pawlak zostawił środek klatki Materli, który szuka kąsającego lewego. Paweł ucieka prze byłym mistrzem, który zaraz postraszył go potężnym cepem! Odpowiedział mocnym prawym mistrz z Łodzi, a zawodnik Berserker’s Team nadal wywiera presję. Paweł atakuje bardzo szybkimi prostymi na głowę i fronty na tułów Materli, Wymiana w krótkim dystansie, sięgnęła pięśc Michała głowy „Plastinho”, który jedna również celnie się odgryzł. Świetnie uniknął prawego haka Pawlak, który zaraz odpowiedział potężnym lewym.

RUNDA 3

Materla próbuje skrócić dystans, by wymusić wymiany na pięści z mistrzem. Pawlak znakomicie doskakuje z pojedynczymi ciosami, skutecznie kąsając „Cipao”. Materla dociska w końcu Pawła do siatki, szyja tan swoich potężnych ciosów, ale nie sięga czysto głowy mistrza. Pawlak znakomicie kopie, a zaraz poślizgnął się po ataku pretendenta! Dużo kopnięć Michała Materli, który porządnie okopał nogę „Plastinho”. Sięgnął prawą bombą „Cipao”, ale ustał to Paweł.

RUNDA 4

Szybko szukał cepa Materla, Pawlak w punkt wyprowadził front na korpus. Michał kąsa prostymi, wywiera presję, ale znakomicie radzi sobie z tym mistrz. „Plastinho” kopie, uderza i dobrze wszedł w tę odsłonę. Michał Materla wyprowadził wiele ciosów, ale sporo z nich przecięło powietrze. Co innego Paweł Pawlak, który raz za razem sięga pretendenta. Świetnie dystansuje rywala „Plastinho” frontami, ale nad lewym kolanem już ma dużego sińca. Jeszcze zaliczył sprowadzenie mistrz, choć z próby poddania uciekł mu pretendent.

RUNDA 5

Materla podchodzi cały czas do Pawlaka, który podkręcił tempo w tej odsłonie. Paweł unika ciosów „Cipao”, który z kolei nie sprowadził walki do parteru. Ruszył do przodu „Plastinho”, ale wybronił się Materla. Dużo kopie mistrz wagi półśredniej odbierając tlen, ale Michał nie przestaje napierać. Ciągła presja w wykonaniu „Cipao”, jakby chciał udowodnić wszystkim, że to on jest sercem KSW. Inkasuje jednak kolejne uderzenia Pawła Pawlaka, który bije z wielu różnych kątów i w różny sposób. Naciska jeszcze na ostatnie sekundy Materla, ale również Pawlak nie ma zamiaru odpuszczać.

Wynik walki: Paweł Pawlak wygrał jednogłośną decyzją sędziów!