Omielańczuk wyjaśnia, dlaczego zwyciężył walkę na KSW 75! „Uważam, że wygrałem, bo…”

Za nami gala KSW 75, podczas której doszło do wielkiej kontrowersji. Daniel Omielańczuk niespodziewanie wygrał na kartach punktowych i zabrał głos w rozmowie z dziennikarzami.

W co-main evencie do klatki powrócił jeden z najlepszych polskich zawodników kategorii ciężkiej. Zmierzył się on z Michalem Martinekiem, a pojedynek rozegrał się na pełnym dystansie. Zarówno komentatorzy, kibice, jak i prawdopodobnie sami zawodnicy byli przekonani, że w górę powędruje ręka Czecha.

Sędziowie byli jednak niejednogłośnie i wskazali wygraną Omielańczuka. Sam zwycięzca nie wyglądał na do końca przekonanego co do decyzji. Werdykt wywołał sporo kontrowersji, a w sieci pojawiło się wiele krytycznych komentarzy pod adresem dwóch z trzech sędziów, którzy punktowali na korzyść Polaka.

Daniel Omielańczuk zabrał głos!

Na gorąco po gali KSW 75 Omielańczuk w rozmowie z dziennikarzami został zapytany o kontrowersyjną decyzję. Zawodnik potwierdził, że w swoim odczuciu zwyciężył ten pojedynek oraz zaznaczył, iż uderzenia rywala nie robiły na nim żadnego wrażenia.

– Musicie pytać się sędziów, bo to nie ja sędziowałem tę walkę, ja walczyłem. Walczyłem tak, jak mi pozwalał przeciwnik. Uważam, że wygrałem, bo ciosy znaczące były po mojej stronie, a to jaki werdykt, to musicie się pytać sędziów, bo to nie ja jestem sędzią. Oni z boku to oceniali, wydaje mi się, że z chłodną głową. Nie mieli na pewno przykazu, żebym ja wygrał, bo to nie te czasy i nie ta gala, więc to nie do mnie tylko do sędziów.

– Te ciosy nie robiły na mnie wrażenia. Tak samo te fronty nie robiły na mnie wrażenia. Dużo tego zbijałem. Wiedziałem, że będzie walczył na wsteku i będzie próbował mnie wypunktować, żeby tą walkę bezpiecznie przebyć, bo wiedział, że mam ciężkie ręce.

Natomiast zapytany o to, co zadecydowało o werdykcie, przyznał – Siłą ciosów na pewno. On pykał, ale to nie były znaczące ciosy. Ja uderzałem dużo mocniej, co było widać też w drugiej rundzie, też go kręciło gdzieś. Czułem, że te doły odczuwa, więc myślę, że to zaważyło.

Zapewne Omielańczuk obejrzy i przeanalizuje walkę, po czym ponownie zabierze głos na chłodno. Zapewne to nie koniec sprawy, jeśli chodzi o ten pojedynek, gdyż trenerzy rywala zapowiedzieli złożenie protestu, a Maciej Kawulski ogłosił, że sędziowie zostają zwolnieni z KSW.

Źródło: YouTube