Omielańczuk wbija szpilkę w Denisa! „Był ministrantem u Rydzyka i mu się odłożyło na głowie”
Kolejnym gościem w studio FANSPORTU TV był jeden z czołowych polskich zawodników kategorii ciężkiej Daniel Omielańczuk.
Aktualnie walczący w KSW fighter ma na swoim koncie aż 42 pojedynki, w tym 26 zwycięstw. W obszernym wywiadzie dla fansportu.pl opowiedział m.in. o początkach swojej kariery i obecnej sytuacji. Poruszony został również temat jego głośnego konfliktu.
Omielańczuk mocno o Załęckim
Pomiędzy Omielańczukiem i popularnym freak fighterem Denisem Załęckim jest bardzo dużo złej krwi. Zawodnicy nie szczędzą sobie ostrych słów w wywiadach, czy też wpisach na social mediach. W ostatnich miesiącach mówiło się również o ich potencjalnym pojedynku, jednak nie wiadomo, czy do niego dojdzie.
Przy okazji najnowszego wywiadu Omielańczuk miał okazję, by po raz kolejny wbić szpilkę w zawodnika z Torunia. Stwierdził m.in. że nie jest ani freak fighterem, ani sportowcem:
– Ja jeszcze długo będę w takiej formie, że na niego wystarczy. Ja nie będę opowiadał, że chcę z nim wyjaśniać na ulicy, bo to jest słabe. Nie mam na niego ciśnienia sportowego. Nie jest sportowcem, freak fighterem też nie jest. Czasami mi się wydaje, że on był ministrantem u Rydzyka, przez to mu się tak odłożyło na głowie.