Już za kilka dni będziemy świadkami eliminatora do pasa wagi lekkiej. O miano pierwszego pretendenta na UFC 300 zmierzą się Charles Oliveira i Arman Tsarukyan.
Pojedynek pierwszego w rankingu Brazylijczyka i czwartego Ormianina będzie drugim starciem karty głównej UFC 300. Co ciekawe obaj w ostatnich walkach mierzyli się z Beneilem Dariushem i wygrali z nim przez nokaut. „Do Bronx” skończył Amerykanina w 4:10, zaś Tsaruykan potrzebował na to zaledwie 64 sekund.
Pojedynek Oliveira vs. Tsarukyan oraz inne starcia UFC 300 możecie obstawić na stronie i w aplikacji bukmachera Fortuna. Nowi użytkownicy za rejestrację i depozyt otrzymają darmowe 30 zł, a trzy pierwsze zakłady do 100 zł obstawicie bez ryzyka! To 300 zł, które Fortuna zwróci na konto gracza.
Odbierz bonusy i obstaw galę UFC 300
Oliveira skomentował słowa rywala przed UFC 300
Arman Tsarukyan dał już się poznać kibicom ze swojej trash talkowej strony. Ormianin nie zmienia swojego buńczucznego podejścia także przed starciem z byłym mistrzem wagi lekkiej. Były rywal Mateusza Gamrota uważa, że kapitalne BJJ Oliveiry jest jego jedyną bronią:
– Charles jest dobry w jednej rzeczy. Wskakuje rywalom za plecy i ich dusi z tej pozycji. Poza tym, patrząc na ogół, nie prezentuje niczego specjalnego – powiedział „Ahalkalakets” w rozmowie z Red Corner MMA.
Na słowa te zareagował sam „do Bronx” w wywiadzie dla MMA Fighting. Brazylijczyk ironicznie przypomniał, że ma w rekordzie również 10 zwycięstw po uderzeniach. Wypowiedź Tsarukyana bardzo nie spodobała się Charlesowi Oliveirze:
– Wychodzi na to, że nokauty, które zaliczyłem, nie były nokautami, tylko poddaniami. P…dolą za dużo głupot. Słyszałem też, że nie jestem już głodnym, że straciłem chęci. On nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo chcę znów zostać mistrzem.