Ogromna kwota wydana na atak hakerski? Szalony Reporter ujawnia szacowaną sumę!
Zawodnik i uczestnik pierwszej gali Clout MMA „Szalony Reporter” zabrał głos na temat ataków hakerskich. Freak fighter podał szacowaną kwotę, jaka miała zostać wydana na to przedsięwzięcie.
Wielu fanów czekało na pierwszy event nowej federacji. Karta walk liczyła aż 13 zestawień, ale pełna była hitowych nazwisk znanych, jak i debiutujących zawodników. Ostatecznie jednak nie będzie ona dobrze wspominana, ale nie ze względów sportowych, lecz technicznych.
Bezpośrednio przed transmisją pojawiły się problemy ze stroną internetową, przez co kibice nie mogli wykupić PPV, a w wielu przypadkach nie można było wręcz się zalogować. Federacja szybko zareagowała informując, że w YouTube zamiast dwóch pokazane za darmo będą 3 pierwsze pojedynki. Po nich wciąż można było trafić na Twitterze na wpisy o niedziałającej witrynie.
Organizacja Clout MMA wydała oświadczenie, w którym można było przeczytać, że problemy były spowodowane ogromną skalą ataków hakerskich. Głos na ten temat zabrał też uczestnik pierwszej gali federacji, „Szalony Reporter”. Tomasz Matysiak zdradził w swoim vlogu, że jego pracodawcy korzystali z innego niż zazwyczaj serwisu do streamingu, a kwota, jaka została przeznaczona na ataki to około 3 miliony złotych.
– Zespół 36 osób w firmie obsługującej stream byli przygotowani na ataki na bieżąco. Była, bo on wstał – to był taki atak, że on by nie wstał. Dobra, dzisiaj będzie powiedziane i nie jest dokładnie wiadomo, ale wstępnie szacuje się, że wydano około 3 milionów złotych na ten atak.
– I teraz ciekawe… czy to zrobił Heniek z Olkusza, bo źle życzył Cloutowi? Kto miał w tym interes, żeby pierwsza gala Clout nie poszła i ktoś nie zabrał kawałka tortu… Ja nie chcę mówić konkurencja, nazw federacji… (…) Ludzie, motyw. Motyw. Kto wydał 3 miliony złotych, kogo stać?
Obecnie przez przez panią adwokat Małgorzatę Mazur-Stepaniak przygotowywany jest pozew zbiorowy przeciwko Clout MMA. Ciężko wyobrazić sobie gorszy początek nowej federacji.