Nie żyje „Big Rig”, czyli Maiquel Falcao. Pochodzący z Brazylii zawodnik był weteran mieszanych sztuk walk. Na swoim koncie miał aż 60 pojedynków w tym 40, z których wychodził zwycięsko. Miał 40 lat.
Zawodowy debiut w MMA zaliczył w 2004 roku. W 2010 roku zawalczył dla organizacji UFC, gdzie na gali UFC 123, gdzie pokonał Geralda Harrisa. Falcao następnie związał się z Bellatorem, a w 2014 roku na KSW 27- Cage Time zmierzył się z Mamedem Khalidovem. Polak nie dał mu żadnych szans i wygrał przez poddanie w 1 rundzie.
Falcao w KSW walczył również w 2016 roku – najpierw znokautował Brett Coopera, a następnie przegrał przez TKO z Aziz Karaoglu. Ostatni pojedynek stoczył w październiku 2021 roku przegrywając w Serbii na gali Serbian Battle Championship 36.
Brutalne morderstwo
Portal Gaucha ZH informuje, że „Big Rig” został brutalnie zamordowany w rodzinnym mieście Pelotas, a sprawą zajmuje się policja.
Według lokalnych mediów do ataku doszło w niedzielę w godzinach porannych, a Falcao miał otrzymać dwa ciosy nożem w brzuch. W stanie krytycznym został przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł. Szpital potwierdził te informacje, jednak nie podał żadnych dalszych szczegółów.
Nie wiadomo, jaki był powód ataku na Falcao. Jego ciało zostało znalezione przez wojsko przy barze w dzielnicy Rua Major Francisco Nunes de Souza.
Former UFC Fighter Maiquel Falcao was found dead last night in Pelotas, Brazil. The local police department said that he was stabbed twice and was taken to a local hospital, but didn’t make it. RIP.
— Matheus Costa (@MatheusCosta097) January 23, 2022
Źródło: Twitter / Gaucha ZH
