GROMDA

Fenomenalne akcje, szacunek i walka do końca. Zobacz najlepsze momenty GROMDA 18 [VIDEO]

Za nami kolejna gala GROMDA, na której nie zabrakło ciężkich nokautów i zaskakujących skończeń. Organizacja udostępniła wideo z najlepszymi akcjami z wydarzenia.

Zaledwie 5 dni temu byliśmy świadkami GROMDA 18, która dostarczyła tonę emocji. W walce wieczoru doszło do pojedynku byłych przyjaciół, a w turnieju dość zaskakująco zwyciężył „PIASEK”.

Wielu czekało na to, jak zaprezentuje się Liam Wilson, znany jako „English Wilf”. Były brytyjski żołnierz zasłynął z brutalnych nokautów na galach King Of The Streets, a pojedynek z nim otrzymał marzący o tym „LUTA”. Maciej Grzegorzewski z Białegostoku nie dał najmniejszych szans przybyszowi z zagranicy, kończąc go już w trzeciej rundzie.

Bijok o występie w zawodach dowiedział się dosłownie we środę. To mu jednak nie przeszkodziło, by pokonać potężnego „LISKA”. Ten zresztą sam zaliczył kapitalny występ – zaledwie 15 sekund potrzebował, by znokautować doświadczonego „ARCZIEGO”. W finale sam jednak oberwał potężnym uderzeniem, które odcięło mu prąd.

GROMDA 18: Najlepsze akcje

„PIASEK” i „LISEK” dali fenomenalne występy, ale to samo można powiedzieć o innych uczestnikach GROMDY 18. W ringu 4×4 m doszło do pojedynku weteranów walk na gołe pięści. Marcin Wasilewski skrzyżował pięści z Łukaszem Parobcem, który skończył „Wasyla” po emocjonującym boju.

Sprawdź!  Don Diego pewny wygranej na GROMDA 13! Wskazał konkretną rundę!

Wreszcie na sam koniec otrzymaliśmy creme de la creme, czyli walkę wieczoru byłych przyjaciół. Jakub Szmajda zmierzył się z Sebastianem Skiermańskim o miano pierwszego pretendenta. „JOKER” zdemolował „SCARFACE’A”, któremu trzeba oddać, że tanio skóry sprzedać nie zamierzał.

Po zakończonej walce Szmajda pomógł wstać rywalowi, okazując szacunek, czyli to, co w GROMDZIE jest najważniejsze. Teraz czeka go już tylko starcie z „Don Diego”, do którego dojdzie w przyszłym roku na jubileuszowym wydarzeniu GROMDA 20.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.