MMA

Murański szczerze przed kolejną walką: „Po wygranej z Alanem, który jest sportowcem, myślałem że wszystko potrafię”

Już w tę sobotę odbędzie się gala MMA Attack 4, podczas której do klatki powróci Mateusz Murański. Stanie on przed dużym wyzwaniem.

„Muran” ma na swoim koncie 6 pojedynków w MMA, w tym 4 zwycięstwa i 2 porażki. W tym roku widzieliśmy go dwukrotnie w akcji na gali FAME 14 i 15. Najpierw po decyzji sędziów pokonał Alana Kwiecińskiego, a następnie przegrał z Arkadiuszem Tańculą.

Teraz freak fighter postanowił przyjąć ofertę powracającej federacji MMA Attack i stanie do walki z profesjonalnym zawodnikiem. Rywalem Murańskiego będzie Vaso Bakocević, który ma na swoim koncie ponad 60 walk w samym MMA, ponadto toczył starcia na gołe pięści.

Murański przed walką z „Psycho”

Zawodnik z Czarnogóry zapowiedział, że chce sprostać wymaganiom polskich kibiców i zamierza urwać rywalowi głowę. Zdradził, że dostaje wiele wiadomości od osób, które liczą na brutalną porażkę freak fightera, a „Psycho” zrobi wszystko, aby zdominować „Murana”.

Mateusz wypowiedział się natomiast w całkiem innym tonie. Nie ukrywa, że po zwycięstwie z Kwiecińskim był przekonany, że stoi na wysokim poziomie, jednak porażka z Tańculą sprowadziła go na ziemię:

Sprawdź!  "Wielki Bu" dzwoni do studia! Dojdzie do walki z Murańskim? "Zgrywasz gangstera! Później będzie cię broniła dziewczyna i mama"

– Po wygranej na Fame MMA 14 z Alanem Kwiecińskim, który jest sportowcem, myślałem już, że wszystko potrafię, natomiast czas szybko zweryfikował, że człowiek uczy się przez całe życie. Jeszcze wiele przede mną porażek i zwycięstw, ale ja chcę się rozwijać i poprawiać, bo tylko ciężką pracą można coś osiągnąć.

– Wychowałem się na KSW. Kiedyś to była jedyna tak wielka organizacja MMA. Potem doszło na krótki czas MMA Attack, które teraz wraca do gry i daję mi wielką szansę na sportowy pojedynek z uznanym zawodowcem, jakim jest Vaso Bakocević. Gdy oglądałem przed laty jego walki, to nie przychodziło mi nawet do głowy, że kiedyś on będzie moim przeciwnikiem.

– Wynik może być tylko jeden, czyli wygrana. Obiecuję dać z siebie 100% i zawalczyć na maksimum swoich możliwości. Podjąłem się tej walki z krótkim czasem na przygotowanie, ale nie marnuję ani chwili i zrobię wszystko, aby dać krwawy pojedynek!

Źródło: MMA Attack

Sprawdź!  Najman ostro o Binkowskim: "Mamy do czynienia ze zwykłym zdrajcą i nierobem"

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.