Igor Michaliszyn szybko po przegranej walce o pas upomniał się o rewanż z Adrianem Bartosińskim. Mistrz wagi półśredniej odpowiedział pretendentowi.
Przed kilkunastoma dniami doszło do konfrontacji Adriana Bartosińskiego z Igorem Michaliszynem. Pretendent do pasa wagi półśredniej przyjął starcie na 10 dni przed KSW 94 po tym, jak z gali wypadł Andrzej Grzebyk.
Michaliszyn w pierwszych minutach nie potrafił znaleźć odpowiedzi na zapasy mistrza. W pewnym momencie zyskał jednak przewagę, ale ostatecznie przegrał przez dźwignię na kolano.
Bartosiński odpowiedział Michaliszynowi
Przed kilkoma dniami Igor Michaliszyn zabrał głos na mediach społecznościowych w sprawie rewanżu. Pretendent poprosił o rewanż na jubileuszowej gali KSW 100:
– Kilka tygodni rehabilitacji i wracam na matę. „Bartos” honorowo wziąłem walkę za 10 dni. Honorowo zacisnąłem zęby i zrobiłem wagę. Przegrałem i honorowo oddaję Ci szacunek. Czy Ty honorowo dasz rewanż z pełnym obozem? KSW 100 u mnie na rejonie. Klei się.
Bartosiński miał w stanie ustosunkować się do tego wpisu w programie MMA Studio. Mistrz KSW klarownie stwierdził, że nie odmawia wyzwań, ale wybór rywala nie zależy od niego:
– Oczywiście, że tak, bo uważam, że zasłużył. Tylko wiesz jak to jest. To nie ja dzwonię do KSW.
– Jeśli ja dostanę taki telefon, to biorę. Nie odmawiam żadnych walk. Uważam, że to się Igorowi należy – powiedział „Bartos”, do którego czeka wciąż kolejka chętnych. – W jakiej kolejce to nastąpi to nie zależy ode mnie.