Michael Bisping wyjaśnia kolegę klubowego Conora McGregora! „Dorośnij i przestań trollować ludzi, głąbie.”
Wiele wskazuje na to, iż Michael Bisping ma więcej wrogów niż mogłoby się wydawać. Niedługo po wymianie wpisów z Conorem McGregorem, Anglika zaczepił sparingpartner Irlandczyka.
Michael Bisping w ostatnich dniach znalazł się na celowniku Conora McGregora po swoim komentarzu na temat ostrej wymiany między Irlandczykiem i Danielem Cormierem. Wydaje się, że sytuacja między byłymi mistrzami UFC się uspokoiła. „The Count” jednak po raz kolejny został zaczepiony na Twitterze.
Tym razem Dillon Danis, bliski otoczeniu „Notoriousa”, postanowił wdać się w dyskusję z Anglikiem. Kolega klubowy McGregora nie jest tak utytułowanym fighterem. Dość powiedzieć że ma na swoim koncie tylko dwie walki w MMA, choć obie wygrane. Amerykanin spróbował sprowokować Bispinga…
– Do Bispinga poszła wielka oferta walki bokserskiej ze mną. Zobaczymy, czy zachowa się jak facet i ją przyjmie
…Jednak „The Count” szybko zgasił potencjalnego rywala:
– Nie umiesz boksować, nie umiesz walczyć, nie umiesz sprzedawać biletów, nie umiesz wygenerować przychodów na wielkie oferty. Dorośnij i przestań trollować ludzi, głąbie.
Raczej słusznie można założyć, że słowa Anglika to zdecydowana odmowa.
Źródło: MMA News