Joel Alvarez po raz kolejny wystąpił w oktagonie UFC i po raz skończył rywala przed czasem. Tym razem łupem hiszpańskiego „El Fenomeno” padł były rywal Islama Makhacheva, Thiago Moises.
Joel Alvarez do czasu debiutu w największej federacji MMA miał tylko jedną porażkę. Kolejną odniósł już w UFC w swoim debiucie. Hiszpan od tamtej pory pozostaje niepokonany i demoluje kolejnych oponentów. Na UFC Vegas 42 naprzeciw niego stanął bodaj najtrudniejszy z dotychczasowych rywali.
Thiago Moises stoczył 3 walkę w tym roku kalendarzowym. Po jednogłośnej wygranej z Alexandrem Hernandezem po raz pierwszy w UFC wystąpił w walce wieczoru na UFC Vegas 31. Nie był to jednak najlepszy pokaz umiejętności w wykonaniu Brazylijczyka, ale trudno o lepszy występ, gdy przeciwnikiem jest Islam Makhachev. Thiago Moises odklepał w 4 rundzie po duszeniu zza pleców.
Na UFC Vegas 42 26-letni Brazylijczyk chciał odbudować się i powrócić na ścieżkę zwycięstw. Szybko jednak został zweryfikowany przez Joela Alvareza. Hiszpan znany kibicom jako „El Fenomeno” od początku pojedynku zasypywał go ciosami, których wyprowadził ogólnie 44. Walkę skończył spychając oponenta na siatkę kopnięciem na korpus, a następnie trafił mocnym prawym łokciem i lewym. Kontynuował masakrę przez kilka sekund, po czym arbiter przerwał walkę:
Było to dopiero 3 ze wszystkich 19 wygranych, którą Joel Alvarez odniósł przez KO lub TKO. Aż 16-krotnie natomiast poddawał przeciwników. W rozmowie z Michaelem Bispingiem po walce podkreślił, że nie jest to nic nowego w jego arsenale:
– Zawsze mówiłem, że jestem strikerem. Mogę skończyć kogoś w parterze, ale nie boję się bić, mogę znokautować przeciwnika.
– Nazwisko następnego rywala nie jest istotne. Chcę walczyć z top 15 w tej kategorii, podejmę każdego, bo każdy z nich jest lwem, jak ja.
UFC obejrzysz w STS TV za darmo! Wystarczy otworzyć konto – tutaj. STS ma prawa do transmitowania wszystkich gal UFC numerowanych i nie tylko do końca 2023 roku!
OTWÓRZ KONTO -> OGLĄDAJ GALE UFC ONLINE!
Źródło: UFC YouTube
