MMAUFC

Marvin Vettori podczas walki z Kevinem Hollandem pobił rekord UFC, należący dotychczas do Bartosza Fabińskiego

Podczas sobotniej gali UFC Vegas 23, w walce wieczoru zobaczyliśmy jednostronny pojedynek, w którym Marvin Vettori zdominował zapaśniczo Kevina Hollanda. W pierwszych dziewięciu walkach dla UFC, Włoch obalał swoich rywali 11 razy. W pojedynku z Hollandem wykonał dokładnie tyle samo co w pierwszych dziewięciu walkach, bo pozwoliło mu pobić rekord kategorii średniej UFC pod tym względem.

Dotychczas, rekord największej ilości obaleń w kategorii średniej w UFC przypadających na jedną walkę należał do Polaka – Bartosza Fabińskiego i Aaron Simpson, którzy obalali swoich rywali dziesięciokrotnie.

10 obaleń Simpsona przypadło na walkę z 2011 roku, kiedy to walczył z Mario Mirandą, a Fabiński w 2015 roku podczas walki Garrethem McLellanem również wykonał tyle samo udanych prób zapaśniczych.

Marvin Vettori udanie obalił Hollanda jedenaście razy na 17 prób i czas jego kontroli wyliczono na 20:01 minuty. Oznacza to, że jedynie pięć minut bez jednej sekundy kontrola w tym pojedynku nie należała do Włocha.

Vettori miał walczyć z Darrenem Tillem, jednak Anglik musiał się wycofać z powodu kontuzji. Holland wziął pojedynek z Włochem z małym wyprzedzeniem, po przegranym pojedynku z Dereckiem Brunsonem, który obalił Hollanda 6 razy na 12 prób i kontrolował walkę przez prawie 17 minut.

Sprawdź!  Pierwsze słowa Mateusza Gamrota po znokautowaniu Scotta Holtzmana: "Dziękuję wszystkim hejterom, bo daliście mi motywację"

Od walki z 2018 roku, Vettori nie przegrał pojedynku. Wtedy to poniósł porażkę z rąk mistrza – Israela Adesanyi, który wygrał niejednogłośną decyzją. Włoch domaga się rewanżu po pięciu wygranych z rzędu i mocno wierzy, że tym razem wygrałby z Nigeryjczykiem.

Źródło: MMAFighting

smma

Kacper, lat 33. MMA interesowało mnie jeszcze przed tym, jak Mariusz Pudzianowski wchodził do klatki KSW. Pamiętam, jak po tym wydarzeniu wszystko nabrało rozpędu. Zagorzały fan Joanny Jędrzejczyk i Mateusza Gamrota. Na co dzień mieszkam w Hiszpanii i tam też trenuje w jednym z klubów bokserskich w Alicante.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.