KSW

KSW 82. Świetny występ Sebastiana Przybysza! Były mistrz dominuje i rozbija rywala

W co-main evencie KSW 82 pojawił się były mistrz kategorii koguciej, Sebastian Przybysz. Rywalem „Sebicia” będzie debiutujący Czech, Filip Macek.

-> Obstaw KSW 82 na żywo!

Przybysz powraca do akcji po utracie mistrzowskiego tytułu na rzecz Jakuba Wikłacza. Sebastian dał wyrównane starcie z zawodnikiem poznańskiego Ankosu MMA, co było jego 13. zawodową walką w karierze. Teraz „Sebić” wykona pierwszy krok w kierunku szczytu KSW.

Filip Macek jest często określany mianem najlepszego czeskiego zawodnika wagi koguciej. Swoją przygodę z zawodowym MMA rozpoczął sześć lat wcześniej od Sebastiana Przybysza i dziś góruje nad nim doświadczeniem w klatkach. Stoczył aż 45 pojedynków. W rekordowym dla siebie roku 2018 walczył sześć razy. Macek słynie z kapitalnych umiejętności parterowych – aż 20 przeciwników odklepało po jego poddaniach!

-> Odbierz bonus na KSW 82!

KSW 82: Przybysz vs Macek – Relacja

RUNDA 1

Przybysz zaczął niskimi kopnięciami, ale wyczekuje Czecha Polak i próbuje kontrować. Macek szuka obrotówki, dobrze skraca dystans i szachuje pozycją. Mocny atak Filipa, miesza kopnięcia na korpus i głowę, ale kontruje go sierpem były mistrz. Kolejny low kick “Sebicia” powala na kolana Czecha, który zaraz szuka sprowadzenia. Przestrzela z uderzeniami Filip Macek, a Przybysz metodycznie rozbija go w kolejnych sekundach.

Sprawdź!  "Bombardier" o swoim przygotowaniu kondycyjnym: "Jestem przyzwyczajony do długich walk. W Senegalu..."

RUNDA 2

Macek szybko atakuje chcąc uniknąć kolejnych kopnięć Przybysza. Rzucił się do parteru Czech, ale dobrze wyczekał go Sebastian i zajął pozycję z góry. “Sebić” dobrze pracuje z góry, ale Filip odpowiada i dobrze się skręca unikając ofensywy Polaka. Przybysz sukcesywnie atakuje Macka przez cały czas i do końca rundy obijał go do końca rundy.

RUNDA 3

Macek szybko skraca dystans i szuka ekwilibrystycznych uderzeń, ale Sebastian z łatwością go kontroluje. Przybysz mocno kopie po nogach, dużo prostych w wykonaniu Polaka. Idzie po nogi Czech, broni się były mistrz, a przy kolejnej próbie ląduje z góry. Podniósł się “Sebić”, ale cały czas atakował Macka. Poluje na Kimurę Przybysz, ale jednak odpuścił. Zapina krucyfiks Przybysz i zasypuje rywala ciosami, a sędzia kończy walkę!

Oficjalny wynik: Sebastian Przybysz wygrywa przez TKO w 3. rundzie!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.