FAME MMA

Kamil Łaszczyk wróci do freak fightów? Mateusz Borek komentuje: „Rozmawiam z moimi przyjaciółmi z FAME…”

Czy Kamil Łaszczyk zaliczy jeszcze jeden występ w Fame MMA? Głos w tej sprawie zabrał promotor pięściarza, Mateusz Borek.

Dość niespodziewanie w ubiegłym roku wybuchł konflikt pomiędzy Amadeuszem „Ferrarim” Roślikiem, a niepokonanym w boksie Kamilem Łaszczykiem. Doprowadziło to do spotkania obu zawodników w oktagonie na gali FAME 17, gdzie przez 3 rundy oglądaliśmy dominację ze strony freak fightera. Popularny „Szczurek” zdołał jednak odwrócić losy spotkania i na 8 sekund przed końcem walki pokonał byłego już „Władcę Piekieł”.

Według podawanych informacji, Łaszczyk zapewnił sobie rewanż w K-1 w razie porażki. „Ferrari” tuż po pojedynku próbował wymóc na rywalu kolejne spotkanie. Kamil zaznaczał jednak w wywiadach, że póki co chce wrócić do swojej koronnej dyscypliny.

Mateusz Borek o przyszłości Łaszczyka

W opublikowanym przed kilkoma dniami materiale na kanale Etoto Mateusz Borek, a więc promotor niepokonanego pięściarza, odpowiadał na pytania kibiców. Jedno z nich dotyczyło przyszłości „Szczurka” i ewentualnej kolejnej walki w MMA, czy to w FAME, czy w KSW.

– Kamil wraca na ring w kwietniu. Mamy w tej chwili już jakieś plany związane z jesienią i i być może uda się doprowadzić Kamila do walki, ponownie, za oceanem. Natomiast nie ukrywam, że też rozmawiam z moimi przyjaciółmi z FAME’u na temat powrotu Kamila, bo jest takie życzenie, jest taka propozycja na późną jesień.

– Ale muszę z Kamilem to dokładnie wszystko przedyskutować czego tak naprawdę chce. Bo też wiadomo, że to jest związane z troszkę innym, albo zupełnie innym treningiem. Plus, jednak z kategorią wagową… Raczej dla Kamila niczego ciekawego w kategorii 57 kg w FAME nie ma. Natomiast co do KSW no to to w ogóle nie było takiego tematu.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.