KSW

„Już nie mam czego szukać w tym sporcie” – „Juras” o zakończeniu kariery w MMA

W ubiegły weekend odbyła się gala KSW 61. W walce wieczoru Łukasz Jurkowski w trzeciej rundzie przegrał na punkty z Mariuszem Pudzianowskim. Kilka dni po tym wydarzeniu w rozmowie z Andrzejem Kostyrą podzielił się z fanami swoimi przemyśleniami na temat tej walki.

Łukasz Jurkowski jest prawdziwym weteranem mieszanych sztuk. Jest on wygranym pierwszego turnieju KSW. Po gali z numerem 15 przeszedł na sportową emeryturę. W 2017 roku powrócił do zawodowych startów po sześciu latach przerwy. Na KSW 39 zwyciężył na punkty z Rameau Thierry’ego Sokoudjou (19-18). W 2019 roku na KSW 48 pokonał przez TKO Stjepana Bekavaca (19-11). rewanżując się za porażkę sprzed wielu lat.

„Wygrałem tym pojedynkiem zdecydowanie więcej” – Łukasz Jurkowski po przegranej z „Pudzianem” na KSW 61

„Ojejku. Celem sportowca jest wygrywanie, ale nie czuję goryczy, że przegrałem.Cieszyłem się możliwością, że mogłem wziąć udział w takim pojedynku, że mogłem wejść do klatki. Przed samym wyjściem do klatki, gdy zaczęli grać „Sen o Warszawie”, Janek mówił mi ”Ciesz się każdym momentem tego co się teraz wydarzy, bo to jest ostatni raz”. Dlatego nie traktuję tego w formie porażki. Ja wygrałem tym pojedynkiem zdecydowanie więcej.”

powiedział Łukasz Jurkowski w rozmowie z Andrzejem Kostyrą.

Sprawdź!  Łukasz Parobiec rywalem Pudzianowskiego? GOAT komentuje! [WIDEO]

Czy to już koniec kariery „Jurasa” w MMA?

Łukasz stwierdził, że na ten moment jego zawodowa kariera w MMA jest już zakończona, choć już oficjalnie nie będzie kończył kariery jako robił to po KSW 15

„Nie mówię już o ostatnich razach, bo już wcześniej się żegnałem. Dlatego nie będzie już wielkiej sceny i dramy. Ale tak, to już wystarczy. Mówiłem przed pojedynkiem, że porażka oznacza, że już nie mam czego szukać w tym sporcie i naprawdę starczy. 22 lata w sportach walki, w zasadzie 23, to wystarczy. Czas powiedzieć ”Juras, już się do tego nie nadajesz. Swoje zrobiłeś. Pas”.

podsumował Łukasz Jurkowski.

źródło: Andrzej Kostyra/Youtube

Bartosz Oles

Od lat prawdziwy fan dobrego MMA. Sportami walki interesuje się od 14 roku życia. Na bieżąco śledzę wszystkie gale UFC oraz KSW. Największy idol? Pomimo kilku wybryków - Jon Jones! W wolnym czasie dużo podróżuje oraz spędzam czas ze znajomymi.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.