Jóźwiak uderza w zawodników walczących w KSW! Mocne słowa prezesa FEN
Paweł Jóźwiak w mocnych słowach skomentował ostatni transfer z FEN do KSW. Wbił również szpilkę w zawodników walczących w największej polskiej federacji.
Podczas ostatniej gali w Czechach KSW ogłosiło podpisanie kontraktu z Łukaszem Charzewskim. Były mistrz FEN, którego bilans to 12-1 i ma za sobą serię 10 wygranych z rzędu, zadebiutuje w nowej organizacji podczas grudniowej gali w Gliwicach.
Taka informacja nie spodobała się prezesowi FEN Pawłowi Jóźwiakowi. Po ostatniej gali oświadczył, że jego kontrakt jeszcze się nie skończył. Od poniedziałku sprawą mają zajmować się prawnicy federacji:
– Jeśli chodzi o Charzewskiego, przykro mi, że są osoby, które nie szanują kontraktów, bo mają z nami kontrakt. (…) Wstyd by mi było jako sportowcowi, żeby odmawiać walki z rywalem, który jest z niższej kategorii wagowej. Tyle mam do powiedzenia na temat Charzewskiego.
Wbił również szpilkę w KSW, a bardziej zawodników tam walczących. Stwierdził bowiem, że fighterzy, którzy chcą zrobić duże kariery, korzystają z trampoliny do UFC, jaką jest FEN. Natomiast zawodnicy, którzy myślą o pieniądzach, zostają w KSW.
– Nie ma problemu, że zawodnicy z FEN pójdą do UFC. FEN jest trampoliną do wielkich karier. Niech FEN będzie trampoliną do organizacji UFC. Ci wszyscy, którzy kalkulują, liczą dolary, niech zostaną w KSW. Niech tam się biją do usranej śmierci.