Jon Jones nie ma ostatnio dobrego PR-u. Wszyscy wyczekują powrotu fightera, a raczej jego debiutu w nowym środowisku – królewskiej kategorii wagowej. Ten tymczasem wpadł w kolejne problemy z prawem, a teraz okazuje się, że nie są to jedyne demony, z którymi musi się mierzyć.
Jon Jones pod koniec września gościł w Las Vegas z okazji ceremonii UFC Hall of Fame. Były mistrz kategorii półciężkiej został włączony do skrzydła walk za legendarne pierwsze starcie z Alexandrem Gustafssonem. Potem jednak nie było tak kolorowo: „Bones” został aresztowany przez policję w Vegas pod kilkoma zarzutami, między innymi za manipulowanie przy pojeździe, czy pobicie narzeczonej, jak wynika z raportu opublikowanego przez MMA Junkie.
Dana White, który nie był specjalnie zdziwiony kolejnymi problemami niegdysiejszej twarzy federacji, wspominał jakiś czas temu, że Jon Jones ma pewne „demony przeszłości” z którymi musi się uporać. O ile wszyscy zakładali nałóg alkoholowy, były mistrz dywizji półciężkiej w usuniętym już wpisie na Twitterze zdradził o wiele większy problem.
Jon Jones został wyrzucony ze swojego klubu, Jackson-Wink MMA. To doprowadziło do niemałego wyzwania, na jakie „Bones” się zdobył za pośrednictwem Twittera. Nie ma też co dziwić, że wpis został usunięty:
– Moje życie nie zawsze było usłane różami. Byłem molestowany jako dziecko, straciłem rodzica i rodzeństwo z powodu choroby w młodym wieku. Lista jest długa. Są pewne rzeczy, z którymi muszę się uporać.
Nie trzeba być wybitnym psychologiem, żeby wiedzieć, że wiele go to wyznanie kosztowało. Choć nie usprawiedliwia, może także tłumaczyć wiele błędnych decyzji podjętych przez Jonesa.
Na jego temat wypowiedział się ostatnio Jan Błachowicz. Polak stwierdził, że choć nie dziwi go kolejne zatrzymanie byłego mistrza kategorii półciężkiej liczy, że ten się podniesie, a federacja nie wyciągnie konsekwencji w postaci zwolnienia:
– Nie jestem od osądzania. To nie moja broszka. Mam nadzieję, że go nie zwolnią, bo w przyszłości chciałbym się z nim zmierzyć w oktagonie.
UFC obejrzysz w STS TV za darmo! Wystarczy otworzyć konto – tutaj. STS ma prawa do transmitowania wszystkich gal UFC numerowanych i nie tylko do końca 2023 roku!
OTWÓRZ KONTO -> OGLĄDAJ GALE UFC ONLINE!
Źródło: MMA News, Twitter
