Joe Rogan o potencjalnej walce Jones vs Pereira: Największa w historii ludzkości

Joe Rogan w najnowszym odcinku swojego podcastu poruszył temat potencjalnej walki Alexa Pereiry z Jonem Jonesem.

Były mistrz UFC dwóch kategorii wagowych kilka miesięcy temu ogłosił zakończenie kariery. Dla wielu fanów była to jednak próba uniknięcia możliwej konfrontacji z Tomem Aspinallem, który po długim zamieszaniu został uznany za pełnoprawnego mistrza wagi ciężkiej.

Gdy jednak pojawiły się informacje o planowanej gali UFC w ogrodach Białego Domu, Jones błyskawicznie wyraził gotowość do powrotu. Kibice doskonale wiedzą, że w grę wchodzą dwa nazwiska – Alex Pereira lub wspomniany Aspinall. Sam „Poatan” zdążył już otwarcie zadeklarować chęć zmierzenia się z legendarnym Amerykaninem.

Joe Rogan o potencjalnej walce Jones vs Pereira

W trakcie swojego podcastu Rogan przyznał, że jeśli „Bones” rzeczywiście celuje w występ podczas gali w Waszyngtonie, to już rozpoczął przygotowania.

– Jeśli Jon naprawdę myśli o walce w czerwcu [termin gali w Białym Domu – red.], to już jest w obozie przygotowawczym. Już się szykuje – ocenił Rogan.

Komentator nie ma też wątpliwości, z kim Jones chciałby się zmierzyć. I nie, nie chodzi o Toma Aspinalla.

– Jeśli się sposobi do walki, to szykuje się na Alexa. Starcie z Alexem Pereirą to prawdziwy hit na galę w Białym Domu. Bez, k…wa, kitu. Niech ustalą limit umowny, powiedzmy do 225 funtów – stwierdził Rogan.

Według niego ten superfight nie musi być pojedynkiem o pas, choć mógłby rozstrzygnąć, kto jest prawdziwym „BMF” w wyższej kategorii wagowej.

– To nie musi być walka o tytuł. Ale niech zrobią to o pas Baddest MotherF*ckera. Już mamy taki w lekkiej, więc czemu nie wyżej? Kto jest prawdziwym BMF-em? Myślisz, że ktoś mógłby pokonać Alexa Pereirę? Że Max Holloway by z nim przetrwał? Nie no, nie p…dol. To jest prawdziwy najtwardszy skurczybyk – dodał Rogan.

Na koniec gospodarz podcastu podsumował swoje przemyślenia w typowym dla siebie stylu:
– To prawdopodobnie byłaby największa walka w historii ludzkości. Masz najlepszego zawodnika w historii MMA, Jona Jonesa, i najbardziej destrukcyjnego strikera na świecie. Nikt nie ma do tego gościa podjazdu – zakończył.