Boks

„Jeżeli ma jaja, to zrobimy to” – Krzysztof Włodarczyk chce walczyć z Arturem Szpilką

W miniony weekend odbyła się gala KBN 15, gdzie doszło do wielu świetnych i widowiskowych pojedynków. W walce wieczoru Łukasz Różański w brutalny sposób znokautował Artura Szpilkę. Kolejna przegrana przez ciężki nokaut, może być powodem dla którego mówi się o tym, że „Szpila” powinien zdecydować się na zakończenie sportowej kariery.

Jednak jakby zdecydował się kontynuować swoją karierę, to pojawił się już pierwszy chętnych na stoczeniu z nim pojedynku. Jest nim Krzysztof Włodarczyk, który od kilku lat jest ze Szpilką mocno skonfliktowany. Redaktor Andrzej Kostyra skontaktował się z „Diablo”, który właśnie w rozmowie z nim wyraził chęć na takie starcie.

Artur Szpilka na zawodowych ringach walczy od 2008. W swojej bogatej karierze stoczył wiele świetnych pojedynków. W 2016 roku stanął przed szansą zdobycia pasa WBC w wadze ciężkiej, gdzie przegrał przez ciężki nokaut z Denotayem Wilderem. „Szpila” obecnie może się pochwalić dwoma wygranymi z rzędu. W ubiegłym roku występie pokonał na punkty z Sergey’em Radczenką. Przegrana z Różańskim będzie jego piątą porażkę w zawodowej karierze. Mimo, że walczył w swojej karierze ze świetnymi zawodnikami to wielu uważa, że jego najsłabszym punktem jest obrona i „szklana szczęka”.

Krzysztof Włodarczyk chce walczyć walczyć z Arturem Szpilką

Krzysztof „Diablo” Włodarczyk jest jednym z najlepszych polskich pięściarzy w historii boksu zawodowego. Ma on na swoim koncie ponad 60 pojedynków. Jest on byłym mistrzem IBF i WBC w wadze junior ciężkiej. Obecnie może się pochwalić pięcioma wygranymi z rzędu. W swoim ostatnim pojedynku wypunktował Taylora Mabikę.

Sprawdź!  Promotor Wasilewski o przegranej Canelo: "Kończy się jego kariera. Na pocieszenie jego gaża wyniosła 60 mln dolarów"

„Jeżeli Szpilka ma jaja i jest taki kozak, jak mu się wydaje, to zrobimy to. Ja podtrzymuję to, co powiedziałem. Napiszę wynik tej walki, jak się ona zakończy i w której rundzie, i dam ją w zalakowanej kopercie.” 

powiedział Krzysztof Włodarczyk w rozmowie z Andrzejem Kostyrą.

źródło: Andrzej Kostyra,Youtube, sportowefakty.wp.pl

Bartosz Oles

Od lat prawdziwy fan dobrego MMA. Sportami walki interesuje się od 14 roku życia. Na bieżąco śledzę wszystkie gale UFC oraz KSW. Największy idol? Pomimo kilku wybryków - Jon Jones! W wolnym czasie dużo podróżuje oraz spędzam czas ze znajomymi.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.