UFC

Jan Błachowicz pewny siebie przed walką z Gloverem Teixeirą! „Wysłanie go na emeryturę? To będzie zaszczyt. Sorry Glover. Muszę cię znokautować.”

Jan Błachowicz (28-8) był ostatnio gościem Submission Radio, gdzie wypowiedział się między innymi na temat niedawnych wakacji. Wspomniał też o swoim najbliższym rywalu, którym będzie Glover Teixeira (32-7).

Małe wakacje

Jan ostatni pojedynek stoczył w marcu na UFC 251, gdzie jako pierwszy w historii pokonał Israela Adesany’ę. Tak jak zapowiedział, Polak zrobił sobie przerwę, aby spędzić trochę czasu z rodziną:

Czasy są jakie są, ciężko wyjechać gdzieś za granicę. Ale to nic, wraz z żoną i naszym synkiem pojeździliśmy po Polsce. Cieszę się życiem, pozostaję w treningu, ale obóz przygotowawczy zacznę dopiero za czas.

Cieszyński Książę znalazł też czas dla siebie. Będąc w górach wybrał się na szczyt jednego z dwutysięczników, gdzie wykrzyczał nazwisko swojego najbliższego rywala:

Jak Rocky! Otóż to! (śmiech) Ale w górach nie powinno się krzyczeć, wiem o tym. Dostałem też wiele wiadomości na ten temat. Ale chodzenie po górach ma dobry wpływ na cardio, więc na pewno wybiorę się na taką wycieczkę też przed kolejną walką.

Najbliższy rywal

Sprawdź!  Jon Jones o rozmowach z UFC: Doszliśmy do porozumienia, termin powrotu zostanie podany wkrótce

Wspomniany obóz przygotowawczy prowadzi oczywiście do  UFC 266, która odbędzie się 4 września. Błachowicz będzie bronił tytułu mistrza wagi półciężkiej przeciwko 41-letniemu Gloverowi Teixeirze:

Mam do niego ogromy szacunek, ma dobry boks i zapasy, jiu-jitsu na znakomitym poziomie. Do tego to może być dla niego ostatnia szansa na zdobycie pasa, może nawet ostatnia walka w karierze. Będzie zatem najlepszą wersją siebie.

– Wielu fighterów nie utrzymało tempa zmian, jakie narzucają nowi zawodnicy. Glover umiał dostosować trening, dietę, styl życia i dlatego jest gdzie jest i w wieku 41 lat dostał szansę zostania mistrzem. Ja mam 38 lat, więc obaj pokażemy młodszym jak walczą prawdziwi mężczyźni!

Wiek gra tu dość istotną rolę. Brazylijczyk trenował już 5 lat, zanim Jan zaliczył profesjonalny debiut w 2007 roku. Prawie 20 lat spędzonych w oktagonie odbija swoje piętno i mówi się, że Teixeira po tej walce zakończy swoją karierę. Co na ten temat Jan?

– Walczyłem już ze starszymi, są zdecydowanie ostrożniejszymi zawodnikami. Glover będzie chciał walkę przenieść do parteru, ja preferuję stójkę, ale nie będę miał problemu jeśli wylądujemy na dole. Moje BJJ jest na dobrym poziomie i jak będę mógł, to go poddam.

– Wysłanie go na emeryturę? To będzie zaszczyt. Pomogę mu dać jak najlepszy pojedynek, który będzie zapamiętany, który będzie godnym pożegnaniem. No, ale sorry Glover. Muszę cię znokautować.

Janek stanie dzisiaj w narożniku „Jurasa” podczas walki z Mariuszem Pudzianowskim.

Sprawdź!  Islam Makhachev ocenia ruch Dustina Poiriera! "Wie, że nigdy..."

Galę KSW 61 oglądniesz tutaj.

Źródło: Submission Radio

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.