Garbrandt jednym ze sceptyków wyniku walki wieczoru UFC Vegas 32: „Cory wyglądał lepiej i zadał więcej obrażeń”
Cody Garbrandt nie ma ostatnio najlepszej passy i zapowiedział poszukiwanie szczęścia w dywizji muszej. Tymczasem postanowił wypowiedzieć się na temat zwycięstwa swojego dawnego rywala.
W ubiegłym tygodniu zobaczyliśmy powrót po dwóch latach przerwy T.J.’a Dillashawa. Były mistrz kategorii koguciej wystąpił w walce wieczoru UFC Vegas 32, rywalem był nr 2 w rankingu dywizji: Cory Sandhagen.
Zwycięzcą został Dillashaw przez nie jednogłośną decyzję. Sędziowie punktowali 48-47, 48-47 i 47-48. Po walce było wiele głosów, że to „Sandman” powinien mieć podniesioną rękę przez obrażenia, jakie zadał rywalowi. Inny były champion kategorii, Cody Garbrandt, na Twitterze jasno postawił sprawę, po której stronie stoi:
– Serio myślałem, że Cory zrobił dużo więcej, obalenia i kontrola na klatce nie były porównywalne. Cory wyglądał lepiej i zadał więcej obrażeń. Szkoda wyniku, bo to była jego walka.
Biorąc pod uwagę rywalizację Garbrandt vs.Dillashaw zdziwiło by, gdyby „No Love” wsparł swojego niedawnego oponenta.
Wygrana w powrocie pozwala T.J.’owi myśleć o ponownej szansy na walkę o pas. Na swoją możliwość musi jednak zaczekać. Podczas UFC 267 dojdzie do wyczekiwanego rewanżu Aljamain Sterling vs. Petr Yan. W main evencie Jan Błachowicz będzie bronił swojego tytułu mistrzowskiego dywizji półciężkiej, a jego rywalem będzie Glover Teixeira.
Źródło: MMA News
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści
- Muradov wolał FAME od KSW! Niebawem walka w rzymskiej klatce
- Wrzosek bez szans z De Friesem? „Moim zdaniem to będzie masakra” [VIDEO]
- Chandler wymienił listę potencjalnych rywali. Mateusz Gamrot komentuje!
- Trener Okniński przyklasnął działaniom FAME: „Freaki by upadły…” [VIDEO]