UFC

Gamrot odpowiada na wpis Fizieva. Chce dystansu 5. rund! „Fani zasługują na…”

Mateusz Gamrot kontynuuje namowy Rafaela Fizieva na dłuższy pojedynek. Polski lekki odpowiedział potencjalnemu rywalowi na jego ostatni wpis.

Były podwójny mistrz KSW przeszedł w ubiegłym tygodniu zabieg, dzięki któremu znacząco poprawi swój wzrok. „Gamer” przede wszystkim nie będzie musiał już nosić okularów, co może się przełożyć na zwiększoną celność w oktagonie. Bardzo możliwe, że kibice efekty zobaczą już niebawem!

Mateusz Gamrot powiedział ostatnio w programie Oktagon Live, że zdąży przygotować się już na wrzesień. Polak nie bał się też wskazać konkretnego przeciwnika.

Najbardziej realną opcją jest Fiziev. Jest też przede mną, więc gdzieś tam mentalnie na niego się nastawiam. Nie jest jednak tak, że chcę go, że wywołuję go do tablicy. Moim życzeniem jest po prostu dostać gościa nade mną z rankingu. Kto to będzie? Bez różnicy, ale kolejka chętnych jest krótka, więc nie trzeba być wróżbitą, żeby wycelować tam przeciwnika.

Gamrot namawia Fizieva!

Od dawna w kontekście rywala Mateusza Gamrota pojawia się nazwisko Rafaela Fizieva, który zaliczył niedawno porażkę z Justinem Gaethje. Azerski zawodnik jest o jedno oczko wyżej w rankingu od byłego mistrza KSW, a wczoraj poszukiwał chętnego do „tańca” w oktagonie.

Sprawdź!  Conor McGregor skazany! Były mistrz UFC usłyszał wyrok sądu

Swoją gotowość szybko zgłosił „Gamer” proponując „Atamanowi” 5-cio rundowy dystans main eventu we wrześniu. Azer odpisał niedługo później:

– Wrzesień też mi odpowiada. Ale brachu, ja się męczę w 3 rundy. Myślałem, że jesteśmy przyjaciółmi, czemu chcesz 5?

Świadom, czy nie, reakcji kibiców, „Gamer” zwrócił uwagę, że ci jak najbardziej zasługują na niewątpliwie fenomenalne widowisko, jakie by zapewnili. Mateusz dodał też, że i oni sami są odpowiednimi osobami do zamknięcia karty.

Obu nam należy się walka wieczoru a fani zasługują na 25 minut technicznego mordobicia w klatce.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.