Dwóch czołowych zawodników UFC kończy kariery! „Wiedziałem, że odszedłem na emeryturę, nie spodziewałem się tylu emocji, ale…”
W przeciągu kilkudziesięciu godzin świat MMA obiegły dwie informacje. Dwóch czołowych zawodników w swoich kategoriach wagowych zawiesiło rękawice na kołku!
Joseph Benavidez
Pierwszym fighterem jest Joseph Benavidez. Amerykanin nie walczył od marca bieżącego roku, a 3 ostatnie pojedynki przegrał. Fighter dywizji muszej odejdzie będąc, ex aequo z Demetriousem Johnsonem, najczęściej wygrywającym zawodnikiem w historii kategorii wagowej.
Joseph Benavidez, który skończy karierę z bilansem 28-8, zdradził w rozmowie z MMA Junkie, że o ile decyzję podjął wcześniej, o tyle ciężko było powstrzymać emocje:
– Wszystko stało się dość nagle. Jakiś czas temu poinformowałem kogo trzeba w UFC o swojej decyzji. Mick Maynard [matchmaker UFC] powiedział mi, że nowy ranking wyjdzie w poniedziałek i mnie w nim już nie będzie, więc wypada to ogłosić. Gdy przychodziły kolejne wiadomości pomyślałem: „zaczęło się”…
– Wiedziałem, że odszedłem na emeryturę, więc nie spodziewałem się tylu emocji… Ale czytanie tylu wiadomości sprawiło, że ryczałem w swoim ogrodzie. To był dobry dzień.
Carlos Condit
W wieku 37 lat taką samą decyzję postanowił podjąć The Natural Born Killer. Jest on ostatnim mistrzem organizacji WEC oraz jednokrotnym posiadaczem tytułu mistrza tymczasowego UFC – oba pasy dierżył w dywizji półśredniej. Carlos Condit kończy karierę z rekordem 46-ciu wygranych i 14-tu porażek. Amerykanin zasłynął zwycięstwami nad takimi gwiazdami, jak Rory MacDonald, Dan Hardy, czy Nick Diaz.
Właśnie w pojedynku z tym ostatnim zdobył tytuł tymczasowego mistrza i zawalczył z legendarnym Georgesem St-Pierrem. Przegrał jednak wówczas na punkty. Po raz ostatni jego rękę w górę sędzia podniósł w styczniu bieżącego roku, gdy jednogłośną decyzją zwyciężył z Mattem Brownem. Taki sam wynik padł w ostatnim pojedynku Carlosa Condita, ale w drugą stronę. Przegrał on na UFC 264 z Maxem Griffinem.
Źródło: MMA News, MMA Junkie