Na UFC 269 dojdzie do walki w absolutnym topie kategorii lekkiej. Mistrz, Charles Oliveira podejmie pierwszego pretendenta Dustina Poiriera. Dyskusja na temat roli „The Diamonda” jest jednostronna, natomiast różne są zdania, gdy mówi się o tym, kto będzie następny?
Charles Oliveira będzie bronił swojego tytułu mistrzowskiego kategorii lekkiej w walce wieczoru UFC 269 11 grudnia. Jego rywalem będzie Dustin Poirier, który wcześniej w tym roku odpuścił szansę na zostanie mistrzem kosztem kasowej trylogii z Conorem McGregorem. Dwie wygrane z Irlandczykiem w tym roku nie pozostawiły pola do dyskusji: „The Diamond” musi zmierzyć się z „Do Bronxem” o pas.
Różnice zdań zaczynają się dopiero, gdy mówimy o zawodnikach, którzy są za plecami Dustina Poiriera. Wszystko rozchodzi się o 2 nazwiska: Islam Makhachev oraz Justin Gaethje. Ten pierwszy poddaniem w pierwszej rundzie Dana Hookera na UFC 267 przedłużył swoją serię do 9 zwycięstw z rzędu. Co więcej, Dagestańczyk tylko w 2021 roku uzbierał 3 wygrane przez poddanie, z Drew Doberem w marcu oraz z Thiago Moisesem w lipcu.
Justin Gaethje wrócił na UFC 268 i w przepięknej 3-rundowej wojnie pokonał jednogłośnie Michaela Chandlera. „The Highlight” uważa, że jest jedynym prawdziwym pretendentem, ale innego zdania jest były mistrz dywizji lekkiej i ostatni, który wygrał z Justinem Gaethjem – Khabib Nurmagomedov. „The Eagle” twierdzi, że Amerykanin powinien przyznać, że to Islam Makhachev zasługuje na kolejną walkę o pas.
Dustin Poirier sugeruje eliminator!
Tymczasem w ostatnim wystąpieniu w The MMA Hour Dustin Poirier zasugerował ciekawe rozwiązanie. Amerykanin musiał najpierw rozwiać wszelkie wątpliwości, bo choć w sierpniu mówił, że ewentualna wygrana odniesiona na UFC 269 nad Oliveirą sprawi, że będzie mógł odejść na emeryturę to teraz stwierdził, że nigdzie się nie wybiera. To też sugerował Justin Gaethje.
Tak, czy siak, Dustin Poirier zapytany o to, kto będzie kolejnym pretendentem zasugerował… eliminator Justin Gaethje vs. Islam Makhachev!
– Wygrana Gaethje’go z Chandlerem była jego pierwszą walką od tej o pas mistrzowski. Oczywiście wciąż pozostaje numer 2 w rankingu. Islam ma wiele wygranych. Wybór nie zależy ode mnie, więc nie wiem. Może Islam powinien zmierzyć się z jeszcze kimś z czołówki i wtedy dostać walkę o pas. Nie wiem. A może Gaethje powinien walczyć z Islamem? W ten sposób by się ustaliło. To piękne w sportach walki – po prostu możesz coś sobie wywalczyć.
Źródło: MMA Fighting