Derrick Lewis nie ma pojęcia kim jest jego rywal! „Walczyłem już z każdym. Nie robi mi to różnicy”
Powracający do oktagonu na UFC 277 Derrick Lewis wciąż zachowuje beztroskie podejście do walki. Na spotkaniu z mediami „The Black Beast” zdradził, że… nie ma pojęcia, kim jest jego oponent!
Derrick Lewis w ostatnich trzech pojedynkach aż dwukrotnie został skończony przed czasem. Amerykanin nie zdołał sięgnąć po tymczasowy pas mistrza wagi ciężkiej i został znokautowany przez Taia Tuivasę. Mimo wszystko „The Black Beast” nie stracił dobrego humoru!
Lewis znany jest z tego, że zawsze rzuci żartem na konferencji. Nie inaczej było podczas środowego dnia medialnego, gdy Amerykanin przyznał, że… nie ma pojęcia kim jest jego najbliższy rywal, Sergei Pavlovich. Rosjanin powrócił po 3-letniej przerwie w marcu tego roku i zaliczył trzeci z rzędu nokaut w pierwszej odsłonie. Derrick nie zdawał sobie sprawy z tego, kim jest przeciwnik, ale walczył już z tyloma oponentami, że jest to po prostu bez znaczenia.
– Nie wiedziałem kim jest, jak mi go zaproponowano. W sumie nadal nie wiem kto to. Nieważne, walczyłem już z każdym. Biłem się z typami, co powinni być mistrzami, walczyłem z gośćmi, którzy powinni być dziennikarzami w MMA Junkie, z każdym. Nie jestem najlepszy, nie wychodzę do klatki twierdząc, że jestem najlepszy. Tak więc nie robi mi to różnicy.
„The Black Beast” zdradził też, że przed UFC 277 zmienił obóz przygotowawczy. Teraz Amerykanin przygotowuje się pod okiem szkoleniowców z Renzo Gracie Houston.
– Po prostu się bawimy. Podoba mi się cały proces treningowy. Wcześniej nawet nie mogłem wywołać podniecenia na myśl o treningu… Teraz staram się być przed czasem. Chociaż minutkę, niż zwykle.
Lewis zdaje sobie sprawę z tego, iż nigdy nie zostanie mistrzem, ani też nie wejdzie na szczyt królewskiej kategorii wagowej. To jednak on posiada rekord nokautów w najcięższej dywizji UFC. To jednak nie spektakularne skończenia są jego głównym motywatorem do tego, by ponownie wejść do oktagonu.
– Forsa. Inflacja. Nie widzieliście ceny paliwa?
Typy i kursy na walkę Derrick Lewis vs. Sergei Pavlovich
Jak zawsze wydarzenia UFC można oglądać za pośrednictwem UFC Fight Pass. Cała gala UFC 277 będzie jednak dostępna w STS TV dla użytkowników STS. Wystarczy zarejestrować się na stronie bukmachera TUTAJ, by móc oglądać UFC 277 PPV już od karty wstępnej! Największy polski bukmacher STS oferuje dodatkowe 100% od pierwszego depozytu do kwoty aż 300 złotych. Ponadto gracz będzie mógł postawić pierwszy zakład bez ryzyka do 100 złotych. Wystarczy zarejestrować się – tutaj – wpłacić pieniądze i obstawić kupon.
- Derrick Lewis wygra walkę – kurs 2.00 (OBSTAWIAM)
- Sergei Pavlovich wygra walkę – kurs 1.80 (OBSTAWIAM)