Czy Mateusz „Don Diego” Kubiszyn zmierzy się niebawem w rewanżu z Denisem Załęckim? Głos na temat przyszłości mistrza GROMDY w FAME MMA zabrał jego menedżer, Mariusz Grabowski.
„Don Diego” zadebiutował w największej freakowej organizacji w miniony weekend starciem z Michałem Pasternakiem. „Wampir” był skazywany na porażkę w formule K-1 w małych rękawicach. Panowie przewalczyli pełne trzy rundy, a sędziowie jako zwycięzcę wskazali reprezentanta Akademii Sportów Walki Wilanów.
Z tym wynikiem nie zgadzał się narożnik Mateusza Kubiszyna, jak i jego menedżer. Pan Mariusz Grabowski skorzystał z prawa do odwołania się od decyzji i złożył protest. Jeśli ten zakończy się pozytywnie dla „Don Diego”, wówczas Michał Pasternak w jednym roku straci dwie wygrane. Przed kilkoma miesiącami jego zwycięstwo nad Denisem Załęckim zostało zmienione na remis.
Szef GROMDY o kolejnych walkach Don Diego
Wspominany „Bad Boy” w wywiadzie po gali mówił, że na początku roku chce rewanżu z Kubiszynem. Również sam „Don Diego” mówił, że to starcie jest nieuniknione, a nawet wstępnie umówili się na pojedynek na brutalnych zasadach PRIDE.
Czy Mateusz Kubiszyn kolejną walkę w FAME faktycznie stoczy z Denisem Załęckim? O to w wywiadzie dla FANSPORTU TV został zapytany menedżer mistrza GROMDY, szef tejże organizacji – Mariusz Grabowski.
– Ja bym się skupił stricte na sportowych walkach, a nie wybiegał do walki z Denisem. Mamy już zaplanowane te walki i pewnie Denis nie będzie miał, kiedy zawalczyć z Mateuszem, bo pewnie też ma zaplanowane. Ja w przypadku Mateusza skupiłbym się na sportowych wyzwaniach, nawet w FAME są tacy zawodnicy, ale w pełnych przygotowaniach.
Można zatem zakładać, że kolejnym oponentem „Don Diego” będzie zatem ktoś z dwójki Norman Parke – Makhmud Muradov. Obaj są byłymi zawodnikami UFC, a Irlandczyk zaczepiał już kilkukrotnie Kubiszyna. Ich ewentualna walka zapewne odbywałaby się w mieszanych formułach, które zmieniałyby się co rundę.