Daniel Cormier do Leona Edwardsa: „Nagle go wyzywają. Nie, „Rocky”, idź po walkę, na którą zasługujesz.”

Daniel Comier, obecny komentator UFC, wie co nieco o byciu mistrzem. Sam swego czasu dzierżył jednocześnie pasy dwóch kategorii: półciężkiej oraz ciężkiej. Popularny DC w swoim programie DC & RC show wypowiedział się na temat najbliższego starcia Leon Edwards vs. Jorge Masvidal. Amerykanin uważa, że Anglik biorąc tę walkę popełnia błąd.

Jorge Masvidal vs. Leon Edwards na UFC 269

Leon Edwards po raz ostatni w akcji widziany był na UFC 263. W pierwszym w historii pięciorundowym nie main eventowym starciu kompletnie zdominował Nate’a Diaza. Choć na minutę przed końcem dostał mocne uderzenie od Stocktończyka, wytrzymał w defensywie do ostatniej syreny i werdykt był formalnością. O ostatnich 60 sekundach sam Anglik sam mówił: myślałem sobie, żeby nie być jak Conor McGregor.

Dzięki temu starciu „Rocky” przedłużył swoją serię walk bez porażki do 10. Po raz ostatni poległ w 2015 roku w pojedynku z obecnym mistrzem, Kamaru Usmanem. Tego zresztą wyzwał na konferencji prasowej tuż po gali. Jak sam zauważył, nikt nie ma obecnie takiej serii jak on. Niestety nie każdy w federacji uważa, że to Anglik powinien dostać szansę na zostanie mistrzem. Na UFC 268 zobaczymy bowiem walkę Kamaru Usman vs. Colby Covington.

Leon Edwards tymczasem początkowo zgłosił się na przeciwnika Jorge Masvidala. Początkowo, bo kilka tygodni później zamieścił wpis na Twitterze, w którym domagał się starcia o tytuł i nie chciał słyszeć o gościu, który ma dwie porażki, a w ostatniej walce został znokautowany. Później w rozmowie z Arielem Helwanim ponownie stwierdził, że może walczyć z Masvidalem oraz, że to „Gamebred” odrzucał propozycje.

Teraz jednak za pośrednictwem Bretta Okamoto wiemy, że Leon Edwards vs Jorge Masvidal odbędzie się, a będzie to miało miejsce na grudniowej gali UFC 269. W walce wieczoru o tytuł mistrza kategorii lekkiej zmierzą się Charles Oliveira oraz Dustin Poirier.

Daniel Cormier: Edwards powinien zaczekać na starcie o pas

Pojedynek „Rocky’ego” i „Gamebreda” był jednym z tematów w ostatnim odcinku DC & RC show. Jeden z prowadzących, były mistrz UFC w kategoriach ciężkiej oraz półciężkiej, Daniel Cormier, stwierdził, że Edwards nie powinien iść na rękę Masvidalowi:

Po jaką cholerę Leon Edwards miałby patrzeć wstecz na was, chłopaki? Mówię w liczbie mnogiej, bo tyczy się to także Gilberta Burnsa. Jest współwinny. Masvidal i Burns nie chcieli nawet rozmawiać o Leonie, gdy byli blisko walki o pas. Teraz to Leon jest w tej pozycji i nagle go wyzywają. Nie, „Rocky”, idź po walkę o pas, na którą zasługujesz. Nie trać czasu.

Były fighter, którego Dustin Poirier wymienił jako potencjalnego następcę Dany White’a, ma sporo racji. „Durinho” po wygranej nad Stephenem Thompsonem na UFC 264 jeszcze w oktagonie wyzwał całą czołówkę dywizji półśredniej, w tym także Leona Edwardsa. Wydaje się, że Anglik wziął do serca słowa swojego rodaka, Michaela „Venoma” Page’a, który stwierdził, że „Rocky” nie potrafi się wypromować, co nie wygląda dobrze w oczach włodarzy federacji.

UFC obejrzysz w STS TV za darmo! Wystarczy otworzyć konto – tutajSTS ma prawa do transmitowania wszystkich gal UFC numerowanych i nie tylko do końca 2023 roku!

OTWÓRZ KONTO -> OGLĄDAJ GALE UFC ONLINE!

Źródło: DC & RC show