Czy Damian Janikowski podzieli los Wrzoska? „Nie ujmując nic Marcinowi…”
Na gali High League 5, która odbędzie się 10 grudnia dojdzie do pojedynku Damiana Janikowskiego z Mateuszem „Don Diego” Kubiszynem. Czy były zapaśnik może obawiać się o swoją przyszłość w macierzystej federacji KSW?
-> Obstaw galę High League 5 bez ryzyka!
Wiele osób zaskoczyła informacja podana przez High League przed kilkunastoma dniami o wypożyczeniu Damiana Janikowskiego z KSW. Brązowy medalista igrzysk olimpijskich w zapasach bardzo chciał stoczyć 3 walki w tym roku, jednak macierzysta organizacja nie mogła mu tego zapewnić.
Autor 5. nokautów w 7. wygranych w MMA przyjął propozycję wkroczenia do świata freak fightów, ale miał jedno zastrzeżenie – chciał typowo sportowego oponenta i takiego też dostał. Na High League 5 zmierzy się ze znanym z walk na gołe pięści Mateuszem „Don Diego” Kubiszynem.
Damian Janikowski podzieli los Marcina Wrzoska?
Niemal natychmiast pojawiły się pytania, co stanie się z Damianem Janikowskim w przypadku porażki? Wszyscy pamiętają bowiem, jak skończył się debiut Marcina Wrzoska na Fame MMA 12. „Polish Zombie” przegrał w boksie z „Don Kasjo” i pożegnał się z kontraktem w największej federacji MMA w Polsce.
Damian Janikowski jest jednak przekonany, że nie ma o co się obawiać. Powiedział o tym w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim dodając, iż różni się on od uczestnika The Ultimate Fighter sportowymi dokonaniami.
– Nie rozmawialiśmy na ten temat. Może też dlatego, że Wrzosek to jest Wrzosek, a Janikowski to jest Janikowski. Tak może być, że jednak te dwa nazwiska różnią się trochę jakby asortymentem i wynikami, jakie zdobywałem przez całe swoje życie sportowe i swoją karierę sportową. Nie ujmując nic Marcinowi, też był mistrzem KSW, miał świetne walki.
Brązowy medalista igrzysk olimpijskich podkreślił, że w porównaniu do „Polish Zombie” on nie dostał żadnego ultimatum. Mimo tego wie, że sytuacja w KSW może się skomplikować, jeśli to „Don Diego” będzie górą na High League 5.
– I przyszedł czas, aby zawalczyć dla freakowej organizacji, tyle że on dostał ultimatum. Ja tego ultimatum nie dostałem, aczkolwiek wiem, że włodarze będą się zastanawiać, co ze mną zrobić, gdyby coś tam się stało albo jeśli powinie się noga.
Warto dodać, że Marcin Wrzosek udowodnił, że wystarczy nutka showmaństwa, by odnaleźć się w świecie freak fightów. „Polish Zombie” ewidentnie świetnie się bawi i stoczył już kilka pojedynków w różnych formułach. Oprócz porażki z Kasjuszem Życińskim nie było na niego mocnego.
Kursy bukmacherskie na walkę Janikowski vs. „Don Diego”
Galę HIGH League 5 obstawić można tylko i wyłącznie u bukmachera eFortuna.pl! Na start dla nowych użytkowników przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!
Zasady są proste. Jeżeli pierwszy kupon będzie zwycięski gracz otrzymuje pełną wygraną, jeżeli zaś przegra – Fortuna zwraca wkład, maksymalnie do 600 zł na konto. Na kupon można dodać jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeśli tym razem typerskie przeczucie okaże się nietrafione, zwrot postawionej kwoty wraca i można wykorzystać ją na dalszą grę.
- Zwycięstwo Damiana Janikowskiego – kurs 1.28 (OBSTAWIAM)
- Zwycięstwo Mateusza „Don Diego” Kubiszyna – kurs 3.03 (OBSTAWIAM)