UFC

Conor McGregor grozi Michaelowi Bispingowi! „Przyjdę pod twoje drzwi”

W Internecie ponownie doszło do spięcia pomiędzy byłymi mistrzami UFC. Conor McGregor wysłał Michaelowi Bispingowi… wiadomość z groźbami!

Relacje pomiędzy Anglikiem i Irlandczykiem są naprawdę wyboiste. McGregor wdawał się w dyskusję z „Hrabią”, a ostatnio ich spór się odrodził. Wszystko zaczęło się po ogłoszeniu Conora jako części obsady remake’u filmu Road House. Irlandczyk wystąpi w nim wraz z Jakiem Gyllenhaalem.

„The Notorious” w dość nieprzychylnych słowach skomentował innych zawodników MMA, którzy również próbują swoich sił na srebrnym ekranie. W tym byłego championa dywizji średniej.

Wszystkie małe dupki chcą zostać aktorami. Małe durnie, jest Tylko Jeden Mac Tatuś. Zły do szpiku kości, ale z dobrym sercem. Film akcji z Jakiem Gylem, albo kom-rom z Sarah Jessicą. Bisping, pamiętasz w którym show występowałeś? Taa, ja też nie.

„The Count” odpowiedział McGregorowi na łamach swojego podcastu Believe You Me. Anglik był niezwykle zaskoczony agresywną zaczepką ze strony „Notoriousa”.

Byłem trochę zamroczony. W sensie, pomyślałem: „Skąd się to bierze?” Nie wkurzyło mnie to, ani nic takiego, po prostu zacząłem drapać się po głowie zastanawiając się, skąd się to wszystko wzięło, tak znikąd?

Bardzo się cieszy, wydał pierwsze piwo i bierze udział w sporej produkcji z Jakiem Gyllenhaalem. Bardzo ci, k**wa, dobrze. Świetna robota. Czemu rzucać cień w moją stronę? Nie łapię.

Conor McGregor oczywiście nie mógł pozostawić tej wypowiedzi bez swojej odpowiedzi. „Notorious” posłał kilka wpisów na Twitterze skierowanych do Michaela Bispinga. Irlandczyk groził mu wgnieceniem czaszki, nazwał Anglika g*wnianym fighterem

Sprawdź!  [WIDEO] Wypadek Conora McGregora! Kilkanaście miesięcy rehabilitacji mogło pójść na marne!

I groził byłemu mistrzowi wagi średniej w wiadomości głosowej.

Chcesz iść na wojnę? Chcesz p***dolonej wojny? Spoko, możemy iść na wojnę. Ochrona, mała parówo. Ochrona cię ustawi. Gdzie się zatrzymałeś w Vegas, koleżko? W małej dziurze, Apex.

Nie wypowiadaj mojego p***dolonego imienia, ani mi nie groź, bo przyjdę pod twoje drzwi. Tak tak, Laguna (miasto w Kalifornii gdzie mieszka Bisping – red.), mały ch*ju. Wracaj skąd przyszedłeś, mały klaunie.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.