UFC

Colby Covington o dacie walki z Kamaru Usmanem… i o nim samym: „Wyjechał do Afryki udając, że jedzie odwiedzić swoich.”

Colby Covington dostarczył nowych informacji w sprawie zbliżającego się rewanżu o tytuł mistrza dywizji półśredniej, którym jest Kamaru Usman. Nie omieszkał też powiedzieć kilku słów na temat Nigeryjczyka.

Na UFC 245 doszło do głośnej walki o tytuł mistrza wagi półśredniej. Były posiadacz pasa tymczasowego, Colby Covington poległ w piątej rundzie. Kamaru Usman wówczas złamał mu szczękę, wygrywając przez KO. Nigeryjczyk powtarzał kilkukrotnie, że szuka obecnie wyzwania po pokonaniu ścisłego topu swojej kategorii wagowej. Dana White stanowczo informował media, że to „Chaos” jest pierwszym pretendentem do walki o pas.

Colby Covington w wywiadzie z Combat Sports on Fanatics View sugerował, że Usman wybrał się ostatnio do Afryki by uniknąć dopięcia szczegółów w sprawie ich walki:

– Mam zagwarantowaną walkę o tytuł, jeśli tylko Marty Fakenewsman przestanie się ukrywać. Wyjechał do Afryki udając, że jedzie odwiedzić swoich. Nie dajcie się nabrać, pojechał tam unikać telefonów od Dany White’a i Huntera Campbella. Chcieli dogadać kontrakt na drugą rundę z Colbym „Chaosem” Covingtonem!

W kolejce do mistrza stoi też niepokonany od dziesięciu pojedynków Leon Edwards, a i przecież sam champion ma obiekcje względem pierwszego pretendenta. Covington ujawnia jednak plany UFC:

Sprawdź!  UFC Vegas 73: Gdzie oglądać? Kiedy i o której walka Kowalkiewicz?

– Ostatnie, co mi mówili to październik, albo listopad. Dojdzie do tej walki, bez dwóch zdań. Muszą tylko się namyśleć, które PPV tym okrasić.

Od czasu wspomnianego starcia z UFC 245, Colby wszedł do oktagonu jeden raz. Pojedynek z Tyronem Woodleyem został zakończony po kontuzji żeber. Usman natomiast bronił swojego tytułu 3-krotnie: wygrał jednogłośną decyzją z Jorge Masvidalem, znokautował Gilberta Burnsa i w podobny sposób skończył w rewanżu „Gamebreda”.

Źródło: MMA News

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.