UFC

Cody Garbrandt chciałby się zmierzyć z Brandonem Moreno: „Skończę go na bank, albo przez KO, albo przez poddanie.”

Cody Garbrandt to były mistrz UFC w dywizji koguciej. W ostatnich pięciu występach wygrał tylko raz i zapowiedział poszukiwanie szczęścia w niższej kategorii wagowej. Od razu też wspomniał o obecnym championie, Brandonie Moreno.

„No Love” nie ma ostatnio najlepszej passy. W 2016 roku zdobył tytuł mistrza dywizji koguciej demolując ówczesnego championa, Dominicka Cruza. Spodziewano się, że zostanie na tronie jakiś czas, tymczasem Garbrandt poległ już w pierwszej obronie oraz rewanżu z T.J.’em Dillashawem. Po kolejnej porażce z Pedro Munhozem zdołał się odbić kończąc w ostatniej sekundzie Raphaela Assuncao, ale w 2021 roku znów zaliczył fatalny występ przeciwko Robowi Fontowi.

Teraz Cody Garbrandt zapowiada przejście do dywizji piórkowej. W rozmowie z TMZ pochlebnie wypowiedział się o obecnym mistrzu, Brandonie Moreno, a przy okazji wspomniał, że ich wspólne spotkanie byłoby pełne fajerwerków:

Mega się cieszyłem wygraną tego dzieciaka. Jego kariera: zwolnienie z UFC, wybrano jako ostatniego w The Ultimate Fighter, aż w końcu zdobycie pasa. Mało jest zawodników, którzy zasiadają na tronie swojej dywizji. Myślę, że jest świetnym i stylistycznie mi pasującym fighterem.

„No Love” jest przekonany, że zejście do kategorii muszej zadziała na niego zbawiennie. O ile docenia Moreno, widzi też oczyma wyobraźni siebie kończącego obecnego championa:

Sprawdź!  Niezwykłe plany Kamaru Usmana! "W 2022 zszokuję świat!"

– Jest wiele płaszczyzn: grappling, zapasy, góra-dół, trzeba umieć mieszać wszystkie sztuki walki. Myślę, że w muszej to właśnie będę robił. Będę szybszy, silniejszy i jestem lepszy od Moreno. Skończę go na bank, albo przez KO, albo przez poddanie.

Źródło: MMA News, TMZ

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.