Martin Lewandowski zabrał głos w sprawie transmisji przyszłych gal. Jak wiadomo, KSW musi zakończyć współpracę z Viaplay.
Największa organizacja MMA w Polsce postanowiła dołączyć do platformy streamingowej, co było świetnym rozwiązaniem. Poza dostępem do gali w jednej cenie kibice otrzymują także możliwość oglądania filmów oraz seriali.
Niestety firma Viaplay wycofuje się z wielu rynków, w tym także z Polski. Oznacza to, że KSW musi znaleźć nowego partnera do współpracy. Więcej wyjaśnił Martin Lewandowski, który w wywiadzie dla Andrzeja Kostyry został zapytany o KSW Epic.
Przyznał, że obecnie skupia się przede wszystkim na kwestii dostępu do gal. Chciałby, żeby normalne wydarzenia pozostały w systemie subskrypcyjnym, a dodatkowe gale były sprzedawane w PPV.
– Mamy teraz ważniejszą rozgrywkę do stoczenia mianowicie Viaplay kończy z nami współpracę no i to jest trochę powiązane. Nie wiadomo u jakiego partnera będziemy, jaki ten model biznesowy będzie. Mówienie i deklarowanie teraz, że KSW EPIC tak na pewno będzie w pay-per-view, może się okazać, że będzie partner który wszystko będzie chciał mieć w PPV albo będzie taki, który nie pozwoli na PPV… oczywiście my musimy się jeszcze na to wszystko zgodzić.
– Także nie chcę deklarować jeżeli pytasz mnie osobiście to fajnie byłoby to kontynuować i raz na pół roku właśnie taką galę KSW EPIC stawiać w systemie PPV, a pozostałe gale mieć właśnie w systemie subskrypcyjnym, który dotychczas funkcjonuje. Do połowy 2025 roku jesteśmy bezpieczni jeżeli chodzi o kontrakt z viaplay, więc jeszcze jest długa perspektywa.
Jak się okazuje, KSW ma już za sobą wstępne rozmowy z trzema potencjalnymi partnerami. Być może wśród nich znajduje się Canal +, który transmitował pierwszą edycję Epic:
– Pierwsze wstępne rozmowy już prowadzimy z trzema podmiotami. Trzy są w grze, chociaż ciężko to tak powiedzieć bo z jednymi jesteśmy dopiero na takim poziomie, że machamy do siebie, w innych dopiero się przedstawiamy, a w trzecim już jesteśmy na takim poważniejszym etapie rozmów. No i one też potrwają trochę, to nie jest łatwy deal, w sensie że to jest wieloletnia współpraca.
– Trzeba przemyśleć wszystkie rzeczy, nawet to co się może wydarzyć na rynku, to jakich zawodników zakontraktujesz, na jakie rynki chcesz wejść i tak dalej. To wszystko trzeba ująć we współpracy, więc to będą dłuższe rozmowy. Może któryś partner będzie chciał dogadać to szybciej, ale my mamy pełny komfort, mamy jeszcze pełny rok gwarantowany z pieniędzmi na stole.
