Arkadiusz Tańcula zdradził sprzedaż ostatniej gali FAME 15 z udziałem Murańskich. Czy padł nowy rekord?
Od gali Fame MMA 15 minęło już trochę czasu w związku z czym federacja zebrała dane dotyczące sprzedaży Pay-Per-View. Czy padł nowy rekord?
Gala Fame MMA 15 przyciągnęła uwagę wielu osób, ze względu na historyczne walki, które się na niej odbyły. W main evencie „Lil Masti” pokonała Martę Linkiewicz, co pozwoliło jej sięgnąć po potrójną koronę. Wypożyczona z konkurencyjnej federacji High League Aniela Bogusz zdobyła pasy wagi OPEN kobiet, kategorii koguciej oraz Królowej Freak Fights.
Tego samego wieczoru dwukrotnie walczył Arkadiusz Tańcula. Zawodnik zakończył na dobre spór z „Muranami” i najpierw w oktagonie poddał Mateusza w 3. rundzie, a następnie w klatce rzymskiej kompletnie zdominował ojca pierwszego oponenta, pana Jacka. Również w tej pomniejszonej konstrukcji podczas Fame MMA 15 doszło do rewanżu pomiędzy Marcinem Dubielem, a Kacprem Błońskim. W starciu bez limitu czasowego wygrał ten pierwszy, po 18 minutach ciężkiego boju.
Całe show trwało sporo dłużej, niż normalnie. Odbyło się kilka koncertów i loteria Fame, co jest całkowicie zrozumiałe. Federacja musiała zapełnić czas na zmianę areny walk, których ostatecznie było aż 3. Oprócz wspomnianych oktagonu i klatki rzymskiej kibice zobaczyli również ring, a w nim pojedynek bokserski pomiędzy Marcinem Wrzoskiem i raperem „Sariusem”.
Czy Fame MMA 15 pobiło rekord?
Całej gali tradycyjnie towarzyszyły liczne programy, jak „Cage”, czy „Face to face” oraz oczywiście konferencje prasowe, które miały rozbudzić apetyty widzów. To wszystko miało się przełożyć na nowy rekord sprzedażowy Pay-Per-View. Liczbę sprzedanych pakietów podał w ostatnim odcinku programu Szalony Tańcula pogromca obu Murańskich na Fame MMA 15:
– Wiem, jaki był wynik pay-per-view. Mogę powiedzieć, ale to będzie plus minus, nie będę tu mówić dokładnie.
– Wynik FAME’u to jest jakieś… pół miliona sprzedanych licencji. To czyni go drugim najlepszym w historii federacji. Znowu się przyczyniłem…
To oznacza, że pierwsze miejsce wciąż należy do gali Fame MMA 12. W listopadzie ubiegłego roku fani zobaczyli aż 11 pojedynków, a w tym aż 2 starcia pięściarskie Kasjusza „Don Kasjo” Życińskiego z Marcinem Wrzoskiem i włodarzem federacji „Boxdelem” oraz po raz pierwszy rzymską klatkę. W tej małej konstrukcji spotkali się Arkadiusz Tańcula oraz Jacek Murański, który zastąpił na ostatnią chwilę kontuzjowanego syna.