O ile Jan Błachowicz będzie domagał się rewanżu z Alexem Pereirą, o tyle najpierw będzie musiał zaczekać na rozstrzygnięcie starcia mistrza z innym pretendentem. Palmę pierwszeństwa dzierży bowiem Magomed Ankalaev.
Dagestańczyk kontynuuje imponującą serię 13 walk bez żadnej porażki. W tym czasie zmierzył się też z Błachowiczem o pas kategorii półciężkiej. Był to totalny przypadek, gdyż na niedługo przed UFC 282 kontuzji doznał ówczesny mistrz, Jiri Prochazka.
Konfrontacja Ankalaeva z „Cieszyńskim Księciem”, jak dobrze pamiętamy, zakończyła się nikogo niesatysfakcjonującym remisem. Polaka miał szansę na wygraną przed czasem, ale zabrakło dosłownie kilku kopnięć w nogę Magomeda.
Fighter z Dagestanu znokautował później Johnny’ego Walkera i zdominował Aleksandara Rakicia umacniając się na pozycji 1. pretendenta. Magomed Ankalaev notorycznie zaczepia Alexa Pereirę, który choć nie obawia się potyczki z nim, to przed kilkoma miesiącami zapowiadał, że może mu rzucać kłody pod nogi w przypadku potencjalnego title shota.
Błachowicz o walce Ankalaev vs. Pereira
O rewanż z „Poatanem” na pewno będzie ubiegał się Jan Błachowicz. Polak za kilka miesięcy wróci do akcji na pojedynek z Carlosem Ulbergiem. W rozmowie z Jamesem Lynchem na kanale Home of Fight były mistrz UFC zapowiedział, że w przypadku przekonującej wygranej obierze na celownik starcie z championem.
Najbliższą walkę Jana Błachowicza obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.
Przy okazji wywiadu dziennikarz zapytał też „Cieszyńskiego Księcia” o zdaje się nieuchronne starcie Alexa Pereiry z Ankalaevem. Jan nie jest przekonany co do tego, by jego były rywal był w stanie zdetronizować „Poatana”:
– Jeśli Ankalaev stoczy taką walkę, jak z Rakiciem, to przegra. Musi zrobić coś więcej. Jest dobrym zawodnikiem, ale to nie wystarczy na kogoś ze stylem Pereiry. Potrzebuje zmiany – powiedział Błachowicz.
– Musi bardziej… musi wierzyć, co chce zrobić. A wydaje mi się, że nie wierzy – dodał Polak. – Chce po prostu wygrać walkę, ale bez zebrania większych obrażeń. Jest bardzo uważny w swoich poczynaniach i myślę, że takie coś w walce z Pereirą nie przejdzie.
