Alan przejechał się po Ferrarim! Mocne słowa o walce wieczoru FAME 22 (VIDEO)
Alan Kwieciński nie szczędził słów krytyki po ogłoszeniu walki Amadeusza „Ferrariego” Roślika z Krzysztofem Włodarczykiem na FAME 22.
Były gwiazdor Warsaw Shore i najbliższy rywal Denisa Załęckiego od dawna związani są ostrym konfliktem. Zawsze posyłają w swoją stronę mocne komentarze, a „Alanik” raz po raz wspomina o potencjalnym starciu.
Ostatnią wzmianką była ta w wywiadzie dla Fansportu TV. Zapytany o to, czy sierpniowa gala FAME 22 mogłaby odbyć się na Stadionie Narodowym Kwieciński odpowiedział, że wszystko zależy od karty, a na takowej mogłoby się znaleźć miejsce na wyczekiwaną przez wielu konfrontację Alan – Ferrari.
Alan o walce wieczoru Fame 22: Włodarczyk vs. Ferrari
Do starcia „Alanika” z Amadeuszem nie dojdzie 31 sierpnia. Ferrari wystąpi w walce wieczoru FAME 22, a jego oponentem będzie Krzysztof „Diablo” Włodarczyk. Zdaniem Kwiecińskiego Roślik nie ma najmniejszych szans z byłym mistrzem świata w boksie i nie zasługuje na pozycję, w jakiej stawia go organizacja:
– Ja na to patrzę tak, że to jest dla mnie chore. Gościu daje ch…jową walkę w Anglii, nie wychodzi do 4. rundy, pcha się do „Diablo”… „Diablo” go tam zgw…łci. To będzie brutalny g…ałt na oczach tylu tysięcy osób.
– Dla mnie to jest niepojęte, że oni biorą tego pi…dzielca do karty walk i jeszcze k…wa dają mu walkę wieczoru. Co on, pokrzyczy znowu, będzie darł tego ryja, choć się zarzeka, że nie będzie się wyzywał z „Diablo”. Ale to mały zapalnik, pójdzie słowo nie w tą stronę i się odpali, znamy go. Mówię: po co? Po co tego brać krzykacza, który nie spełnia oczekiwań kibiców?
