Alan powinien zrobić przerwę? Pasternak gorzko o zachowaniu Kwiecińskiego po walce [WIDEO]

Michał Pasternak dał do zrozumienia, że być może Alan Kwieciński powinien przemyśleć swoją przyszłość w sportach walki.
Popularny „Alanik” w miniony weekend dopisał sobie do rekordu kolejną przegraną. Zawodnik WCA na ostatnią chwilę przyjął rewanż z Bartoszem Szachtą, którego poddał w ubiegłym roku.
Tym razem jednak pojedynek odbywał się w K-1, a torunianin pozostawił Kwiecińskiego bez szans. Fenomenalny lewy sierp, trzy szybkie nokdauny i tyle – Alan poniósł drugą z rzędu w tym roku przegraną w pierwszej rundzie.
Michał Pasternak o Alanie Kwiecińskim
Alan Kwieciński wszedł w ten rok w odmienionej wersji. Przyznał się do choroby alkoholowej, skorzystał z tak zwanej „wszywki” i miał zacząć odnosić seryjne zwycięstwa. Tych póki co jednak brakuje.
Po ostatnim media obiegły shoty z wywiadu Szachty dla MMA – BNB. Tam w pewnym momencie do rozmowy dołączył zalany łzami „Alanik”, którego Bartek pocieszał obiecując mu trylogię.
Zapytany o emocjonalną reakcję Alana Kwiecińskiego Michał Pasternak przyznał w rozmowie z Fansportu TV, że ten jest w o wiele lepszej sytuacji życiowej, niż większość społeczeństwa. Sport sportem, ale na tym nie kończy się życie. Jeżeli jednak „Alanik” nie radzi sobie z przegranymi, to być może powinien przemyśleć swą przyszłość:
7– No nie jest mi po drodze. „Szkoda mi Alana”? Szkoda mi ludzi, którzy muszą pracować całe życie, po to, żeby kupić sobie mieszkanie i zostać niewolnikami przez kolejne 25 lat swojego życia. A nie jest mi szkoda gości, którzy wychodzą, zarabiają bardzo dobre pieniądze i później są jakieś dziwne zachowania.
– To jest sport. Raz się wygrywa, raz się przegrywa. Trzeba to przyjąć, trzeba sobie z tym radzić. Jesteśmy osobami medialnymi, dlatego zarabiamy dobrze. Jeśli ktoś się do tego nie nadaje, to musi iść i zająć się czymś innym, graniem koncertów, czy robieniem czegoś innego.