Ewa Brodnicka gościła w studio Fansportu.pl, gdzie udzieliła długiego wywiadu. Poruszyła między innymi kwestię swojej kariery w ringu i w mocnych słowach skrytykowała trenerów boksu.
Była pięściarka już od ponad 2 lat trenuje z powodzeniem MMA. Popularna „Kleo” debiutowała we freak fightach przeciwko uznawanej za najlepszą zawodniczkę „Lil Masti”. Po tej porażce Brodnicka odniosła dwie kolejne wygrane przez jednogłośne decyzje. Najpierw rozbiła „Kamiszkę”, a następnie udało jej się zwyciężyć z Martą Linkiewicz.
Ewa Brodnicka to jedna z najlepszych polskich pięściarek. W zawodowstwie stoczyła 21 pojedynków, z których zwyciężyła w 20. Zdobyła też tytuł mistrzyni Europy oraz pas WBO w wadze super piórkowej. W 2015 roku pokonała też niejednogłośną decyzją Ewę Piątkowską.
„Kleo” w rozmowie z Michałem Tuszyńskim na kanale Fansportu.pl została zapytana, czy gdyby wcześniej niż w wieku 21 lat zaczęła karierę to ta potoczyłaby się inaczej? Brodnicka odpowiadając porównała to, jak wyglądały jej przygotowania przed laty, a jak obecnie trenuje do walk w MMA. Z bólem serca skrytykowała też polskich trenerów:
– Jakbym zaczęła wcześniej? Nic by to nie dało, bo… wrócę do szkolenia – teraz mam z…sty team. (…) Ale to jak ja zaczynałam, mając 21 lat, nie mogę powiedzieć, żebym miała wszystko tak poukładane. Wszystko było na jedno kopyto. Wyobrażasz sobie, że ja przez 2 lata trenowałam skakankę? Robiłam dokładnie tą samą rozgrzewkę. Jakaś tam technika, sparingi to też się odbywały na takiej zasadzie, żeby mi ktoś w….ił.
– Każdy trener dał mi cegiełkę do mojego przygotowania i do tego, co osiągnęłam, ale będę okrutna. Przepraszam was wszystkich, ale uważam, że trenerzy się nie rozwijają.
Całą rozmowę z Ewą Brodnicką znajdziesz – TUTAJ.
